Rzecznik prezydenta ujawnił szczegóły decyzji Nawrockiego. „Niestety zapomnieli”

Karol Nawrocki wraz z żoną Martą Źródło: PAP / Radek Pietruszka Tomasz Siemoniak stwierdził, że Karol Nawrocki odmówił przyznania odznaczeń państwowych z okazji Święta Niepodległości funkcjonariuszom służb specjalnych. Perspektywę prezydenta przedstawił jego rzecznik. W międzyczasie o odrzuceniu innych wniosków poinformował Radosław Sikorski. „Prezydent odmówił przyznania odznaczeń państwowych z okazji Święta Niepodległości funkcjonariuszom służb specjalnych. Także tym, którzy walczą z aktami dywersji na zlecenie obcych służb. Narażają swoje życie i zdrowie dla naszego bezpieczeństwa. Zasługują na nasz najwyższy szacunek. Nawet fatalne decyzje prezydenta im jego nie odbiorą. Cała Polska jest z Wami” – poinformował w mediach społecznościowych Tomasz Siemoniak. Ministrowi koordynatorowi służb specjalnych na tej samej platformie odpowiedział rzecznik prezydenta. Rafał Leśkiewicz zarzucił Siemoniakowi, że „nie mówi prawdy”. „Te wnioski czekają na rozpatrzenie, ale zanim pan prezydent złoży swój podpis pod każdym z nich, chce się spotkać z kierującymi służbami specjalnymi oficerami” – tłumaczył rzecznik głowy państwa. „Tak się składa, że wśród skierowanych do pana prezydenta wniosków odznaczeniowych znalazły się nazwiska funkcjonariuszy, co do których istnieją poważne obawy, że byli zaangażowani w działania przeciwko obywatelskiemu kandydatowi na urząd prezydenta RP Karolowi Nawrockiemu w trakcie kampanii wyborczej. Wpływając w ten sposób na procesy demokratyczne w Polsce, a na to nie może być zgody!” – kontynuował Leśkiewicz. „Nosi to znamiona prowokacji, bo większość proponowanych do odznaczeń osób stanowią funkcjonariusze, którzy z poświęceniem wykonują swoją służbę, dbając o bezpieczeństwo Rzeczypospolitej. Tymczasem szefowie służb specjalnych odmawiają spotkania z prezydentem RP, chowają swój honor do szafy pancernej, stawiając cel polityczny sformułowany przez premiera Tuska ponad dobro podległych im funkcjonariuszy oraz bezpieczeństwo państwa i obywateli” – dodał. „Jeszcze raz podkreślę bardzo wyraźnie. Pan prezydent Karol Nawrocki oczekuje stawienia się szefów służb specjalnych w Pałacu Prezydenckim. Jest wiele spraw do omówienia i wiele pytań, na które pan prezydent oczekuje odpowiedzi. Przede wszystkim, jaki jest realny poziom zagrożeń i ich wpływ na bezpieczeństwo państwa, o którym mówi premier Donald Tusk, w stosunku do tego co piszą w raportach kierowanych do pana prezydenta szefowie służb specjalnych” – brzmi fragment wpisu. „Mamy bowiem do czynienia z dysproporcją pomiędzy tym co mówi publicznie pan premier a tym co trafia na biurko pana prezydenta ze służb. Bezpieczeństwo nie może być elementem cynicznej gry politycznej rządzących. Bezpieczeństwo Polek i Polaków to racja stanu, o której pan premier i podlegli mu szefowie służb specjalnych niestety zapomnieli” – podsumował swoje obszerne wyjaśnienia rzecznik głowy państwa. „Ministerstwo Spraw Zagranicznych złożyło 95 wniosków o medale »Za długoletnią pracę«, z których tylko 48 zostało uwzględnionych przez prezydenta. Nie otrzymaliśmy informacji, wedle jakich kryteriów staż pracy połowy pracowników został uznany za gorszy” – poinformował lider polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Wpis szefa MSZ nie spotkał się jeszcze z reakcją.
Rafał Leśkiewicz o „prowokacji” z rządu. „Na to nie może być zgody”
Odmówili Karolowi Nawrockiemu. Rzecznik prezydenta: „Jeszcze raz podkreślę”
Nowy element „wojny” Nawrockiego z rządem? Sikorski o nowej aferze z wnioskami