10 February, 2025

Ambasador Rosji zabrał głos w sprawie Smoleńska. Wymowne słowa

Ambasador Rosji zabrał głos w sprawie Smoleńska. Wymowne słowa

Ambasador Rosji zabrał głos w sprawie Smoleńska. Wymowne słowa

Wrak prezydenckiego tupolewa Źródło: Newspix.pl / Ciecierski Pawel Ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew wykorzystał miesięcznicę smoleńską, aby zabrać głos na temat wraku prezydenckiego tupolewa, który znajduje się w Smoleńsku.

Przy okazji kolejnej miesięcznicy smoleńskiej ambasador Rosji w Polsce zabrał głos na temat wraku prezydenckiego tupolewa. Resztki maszyny od 15 lat znajdują się na terenie Rosji.

Ambasador Rosji o wraku tupolewa

Siergiej Andriejew, którego cytuje prokremlowska RIA Novosti powiedział, że „stanowisko Rosjan w tej sprawie pozostaje niezmienne”. Dyplomata tłumaczył, że „dopóki nie zakończą się wszelkie czynności, które mają związek ze śledztwem w Rosji, wrak musi pozostać w miejscu, w którym się obecnie znajduje”. Powód? Rosyjscy śledczy, którzy prowadzą postępowania, muszą mieć w razie pojawienia się takiej konieczności dostęp do szczątków maszyny.

Ambasador Rosji w Polsce wspomniał również, że „teoria o zamachu, która była forsowana przez polityków Prawa i Sprawiedliwości, została uznana przez polską prokuraturę za całkowicie fałszywą”. Siergiej Andriejew zwrócił uwagę na fakt, że „chociaż wszelkie podejrzenia wobec ówczesnych polskich władz oraz władz Rosji zostały odrzucone, to nadal w mocy pozostają zarzuty pod adresem trzech rosyjskich kontrolerów ruchu lotniczego, którzy 10 kwietnia 2010 roku pełnili służbę na lotnisku w Smoleńsku”.

Dyplomata zaznaczył, że rosyjskie organa ścigania całkowicie odrzucają te zarzuty uznając je za bezpodstawne.

Siergiej Andriejew o wydatkach na obronność Polski

W dalszej części rozmowy z RIA Novosti dyplomata skomentował wydatki zbrojeniowe Polski. Siergiej Andriejew nie ukrywał swojego oburzenia tym, że publicznie są one uzasadnianie zagrożeniem ze strony Rosji. – Nie wiem jaki jest ukryty cel. Ale jest to śmieszne. Te wasze wydatki są po prostu bez sensu. My nie będziemy atakować Polski, bo nie jest nam to do niczego potrzebne – powiedział.

Następnie ambasador stwierdził, że „atak na Rosję lub Białoruś bądź jakiekolwiek działania w strefie Północnego Okręgu Wojskowego, to prosta droga do samobójstwa”. W tym kontekście warto dodać, że żaden z polskich polityków nigdy nie powiedział, że nasz kraj ma zamiar kogokolwiek atakować.

Podobne artykuły