Sienna Weir nie żyje. Finalistka Miss Universe została odłączona od specjalnej aparatury
Sienna Weir, australijska modelka oraz finalistka Miss Universe z 2022 roku, miała 2 kwietnia bieżącego roku wypadek podczas zawodów Windsor Polo Grounds. Jej koń zboczył z trasy, a następnie upadł i zrzucił 23-latkę na ziemię, przygniatając ją swoim ciałem. Weir w krytycznym stanie trafiła do szpitala, gdzie wprowadzono ją w stan śpiączki farmakologicznej. Przez kilka tygodni stan australijskiej modelki nie uległ poprawie.
Tragiczny wypadek 23-letniej modelki. Siennę Weir odłączono od aparatury podtrzymującej życie
W czwartek lekarze podjęli decyzję o odłączeniu Weir od aparatury podtrzymującej życie – poinformował portal independent.co.uk. Po śmierci finalistki Miss Universe wiele osób, w tym rodzina, przyjaciele oraz znajomi z branży, złożyło jej hołd w mediach społecznościowych. Agencja Scoop Management, z którą współpracowała Weir, zamieściła jej kilka zdjęć z podpisem: „na zawsze w naszych sercach”.
23-latka jeździła konno od trzeciego roku życia. Pomimo pracy modelki trenowała kilka razy w tygodniu. Uczestniczyła również w zawodach polo. W swojej karierze Weir miała na koncie wygraną w Mistrzostwach Amatorów podczas Jumping NSW Summer Show.
Znana modelka przegrała walkę o życie po upadku z konia podczas zawodów. Planowała przenieść się do Londynu
Modelka była jedną z 27 finalistek konkursu podczas australijskiej edycji Miss Universe w 2022 roku. Weir miała w planach przenieść się do Londynu, aby spędzać więcej czasu ze swoją rodziną oraz kontynuować karierę w modelingu. Mówiła m.in. o poszerzeniu kontaktów zawodowych oraz towarzyskich. Australijka uzyskała dyplom z literatury angielskiej oraz psychologii na Uniwersytecie w Sydney. Jej pasją była także poezja gotycka.