03 September, 2025

Sejm ma czterech nowych posłów. Jeden z nich to były wiceminister

Sejm ma czterech nowych posłów. Jeden z nich to były wiceminister

Sejm ma czterech nowych posłów. Jeden z nich to były wiceminister

Tomasz Rzymkowski Źródło: Newspix.pl / TEDI W środę 3 września Kancelaria Sejmu poinformowała o obsadzeniu czterech wolnych mandatów poselskich. Do aktywnej polityki wraca m.in. były wiceminister Tomasz Rzymkowski.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał postanowienie o obsadzeniu czterech wygasłych mandatów poselskich. Chodzi o mandaty z okręgów wyborczych nr 11, 24, 40 i 41. Kancelaria Sejmu przypomniała, że wygasły one w związku z powołaniem sprawujących ich posłów do Kancelarii Prezydenta. Art. 103 ust. 1 Konstytucji nie pozwala na łączenie mandatu posła z zatrudnieniem w KPRP.

Posłowie zwolnili mandaty. Są już zastępcy na ich miejsce

Wszyscy posłowie, którzy przyjęli stanowiska w ekipie nowego prezydenta, wywodzili się z list Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość. Marcin Przydacz z okręgu nr 11 powołany został na szefa prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej. W Sejmie zastąpi go były poseł i były wiceminister edukacji i nauki Tomasz Rzymkowski.

Poseł Adam Andruszkiewicz z okręgu wyborczego nr 24 został powołany na wiceszefa KPRP. W sejmowej ławie zastąpi go Bogumiła Olbryś. Poseł Paweł Szefernaker, wybrany w okręgu wyborczym nr 40, został szefem gabinetu prezydenta. Zwolniony przez niego mandat poselski obejmie były wicewojewoda zachodniopomorski Marek Subocz.

Ostatni mandat zwolnił poseł Zbigniew Bogucki. Polityk wybrany w okręgu wyborczego nr 41 został szefem KPRP. W jego miejsce do Sejmu zawita były poseł Michał Jach.

Prezydent „wyciągnął” z Sejmu czterech posłów

Odchodzących z Sejmu parlamentarzystów prezydent Karol Nawrocki powołał 7 sierpnia. – Gdy przyglądam się całej grupie, to mimo to, że każdy z was jest inny, to macie te cechy, które zdecydowały o tym, że będziemy razem współpracować. Każdy z was jest polskim patriotą (…) Jesteście też ludźmi ciężkiej pracy – mówił wówczas prezydent do swoich nowych współpracowników, gratulując im stanowisk.

Podobne artykuły