Tajna akcja Putina i Łukaszenki. Wdrożono specjalne środki ostrożności
Aleksander Łukaszenka i Władimir Putin Źródło:Shutterstock / Asatur Yesayants Już wkrótce na Białoruś trafią transporty ze sprzętem wojskowym i amunicją z Rosji? Pojawiają się nieoficjalne informacje o rzekomym planie Putina i Łukaszenki.
Niezależne białoruskie media poinformowały, że prawdopodobnie trwają przygotowania do transportów rosyjskiego personelu wojskowego, sprzętu i amunicji na terytorium Białorusi. Należy przypuszczać, że te ruchy mogą mieć związek z planowanymi ćwiczeniami rosyjsko-białoruskimi.
Specjalna operacja Putina i Łukaszenki. Chodzi o tajne transporty
„Białoruski Hajun” powołał się na informacje od kolejarzy, którzy przekazali, że o sprawie ma wiedzieć jedynie ściśle określona grupa osób, które będą mogły mieć dostęp do dokumentów i informacji na temat harmonogramu transportów. Sprawa na obecnym etapie ma mieć charakter tajny.
Ze spekulacji wynika, że mają zostały również wdrożone specjalne środki ostrożności, w tym zaplanowano kontrolę punktów na trasie przejazdu transportów, z uwzględnieniem mostów, wiaduktów, przejazdów kolejowych. Chodzi o to, aby uniknąć sytuacji, w której nieuprawnione osoby mogłyby uzyskać dostęp do dostaw.
Przemówienie Władimira Putina. „Przyszłość ojczyzny zależy od każdego obywatela”
Alaksandr Łukaszenka i Władimir Putin pozostają w niemal stałym kontakcie. Niedawno opisywane było ich spotkanie, do którego doszło, gdy Rosja świętowała Dzień Zwycięstwa. Rosyjski dyktator wygłosił wówczas przemówienie na Placu Czerwonym w Moskwie. Władimir Putin mówił m.in. o zdolnościach wojskowych, którymi dysponuje rosyjska armia. Jednocześnie przyznał, że kraj przechodzi przez „trudny okres” i dodał, że „przyszłość ojczyzny zależy od każdego obywatela”.
Władimir Putin powtarzał także kłamstwa o tym, że to Zachód dąży do konfrontacji z Rosją, a Moskwie rzekomo zależy na pokojowej stabilizacji sytuacji. – Wiemy, do czego prowadzą wygórowane ambicje. Rosja zrobi wszystko, aby zapobiec globalnemu starciu. Ale jednocześnie nie pozwolimy nikomu nam zagrozić. Nasze siły strategiczne są zawsze w stanie gotowości bojowej – stwierdził.