Sasin dał się podpuścić dziennikarzowi. Zaliczył gigantyczną wpadkę
![Sasin dał się podpuścić dziennikarzowi. Zaliczył gigantyczną wpadkę Sasin dał się podpuścić dziennikarzowi. Zaliczył gigantyczną wpadkę](https://polskanews.org/wp-content/uploads/2025/02/sasin-dal-sie-podpuscic-dziennikarzowi-zaliczyl-gigantyczna-wpadke-c92e746.webp)
Jacek Sasin Źródło: Flickr / PiS Były minister aktywów państwowych dał się podpuścić dziennikarzowi prowadzącemu program „Graffiti” na antenie Polsatu News. Mocno skrytykował wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy, nieświadomy tego, że cytowane na antenie słowa należą właśnie do niego. – Nie zwalniamy tempa, nasz spektakularny sukces motywuje nas do stawiania coraz ambitniejszych celów, przekuwamy w atuty trudności, wzmacniamy polityczne i gospodarcze fundamenty naszego rozwoju. Baltic Pipe, CPK, inwestujemy w autostrady oraz linie kolejowe – odczytał wypowiedź prowadzący program i poprosił Sasina o odniesienie się do niej. Ten, nieświadomy, że odnosi się do słów prezydenta, odpowiedział: – Jaki spektakularny sukces? Czy tym spektakularnym sukcesem jest ruina finansów publicznych? No bo to są fakty, mówmy o faktach, a nie o opowieściach, bo opowieści dobrze brzmią dla ludzi naiwnych, takich, którzy właśnie na puste słowa się potrafią złapać! Ruina finansów publicznych, prawie 300-miliardowy deficyt rekordowy dla ten rok tylko na rok! Gdy prowadzący zwrócił uwagę, że to słowa prezydenta Dudy, wypowiedziane podczas szczytu w Dubaju, Jacek Sasin nie dał się zbić z tropu i odparł: – Ale panie redaktorze, to jest ocena pana prezydenta Dudy, a ja widzę to zupełnie inaczej. Widzę to w ten sposób, że tego spektakularnego sukcesu po 1,5 roku z kawałkiem tych rządów nie widać. Wręcz przeciwnie – widać załamanie. Oczywiście 8 lat poprzednich (rządów PiS) to rzeczywiście był spektakularny sukces i być może pan prezydent się do tego właśnie odnosi. Jacek Sasin podczas dalszych tłumaczeń nie odnosił się do faktu, czy w jego ocenie prezydent Duda faktycznie jest „człowiekiem naiwnym”, który „dał się złapać na puste słowa”. Skoncentrował się za to na dalszej krytyce działań rządu. – Straciliśmy ponad rok w sprawie atomu (…). My zostawiliśmy te projekty rozpędzone i przygotowane do tego, żeby wejść w fazę realizacji. Zostały wydane decyzje zasadnicze, czyli, tak powiem, został wykonany cały ten żmudny proces, ale mało widoczny, mało efektowny – przygotowania tej inwestycji. No i cóż – minęło kilkanaście miesięcy i jeśli chodzi o projekt rządowy, jesteśmy dokładnie w tym samym momencie, w którym byliśmy jesienią dwudziestego trzeciego roku – powiedział Jacek Sasin, podkreślając przy okazji rzekomy brak komunikacji z partnerami zagranicznymi. – Jeśli chodzi o projekt biznesowy – realizowany właśnie w kooperacji z grupą Polsat i z partnerem koreańskim – to się kompletnie nic nie dzieje. Ja nie tak dawno miałem okazję rozmawiać z ambasadorem Korei w Warszawie, który, no, ze zdumieniem powiedział, że nie ma żadnej komunikacji w tej sprawie. Strona koreańska nie ma nawet informacji, czy projekt w ogóle jest aktualny, nikt się z nimi nie kontaktuje, więc projekty leżą. Sasin odniósł się także do sytuacji związanej z Centralnym Portem Komunikacyjnym (CPK): – CPK, no to już powiedziałem – mamy, tak powiem, wydmuszkę. Projekt ustawy, którą złożyliśmy (w ramach – przyp. red.) ustawy obywatelskiej z podpisami obywateli, został odrzucony w Sejmie przez rządzącą większość. (Rządzący – przyp. red.) nie są zainteresowani, żeby ten projekt realizować – mówił Sasin. – Nie mówmy, że to jest CPK, bo mówmy, że chcą zbudować lotnisko, a nie CPK, no bo CPK to był projekt kompleksowego rozwiązania problemu komunikacyjnego w Polsce. Dla takich średnich miejscowości, takich ośrodków nieco oddalonych od Warszawy, był to projekt cywilizacyjny absolutnie – zakończył wątek były minister.Sasin krytykuje prezydenta Dudę: Puste słowa dla naiwnych
Sasin krytykuje rząd
Centralny Port Komunikacyjny pod znakiem zapytania?