Niezwykłe odkrycie naukowców w Sandomierzu. Ma ponad 6 tys. lat Archeolog podczas wykopalisk, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Xolodan Pierwszy na Wyżynie Sandomierskiej „długi dom” z okresu wczesnego neolitu odkryli archeolodzy w Sandomierzu-Mokoszynie. Znalezisko, datowane na lata 5300-4900 p.n.e., odkryto podczas ratowniczych badań archeologicznych prowadzonych w związku z budową zespołu domów jednorodzinnych. Badania, realizowane przez pracownię Trzy Epoki z Klimontowa, miały początkowo potwierdzić istnienie osady ludności kultury pucharów lejkowatych (3700-3200 p.n.e.), której ślady były już znane.Sandomierz. Natrafiono na dom z epoki neolitu Jak wyjaśnił w rozmowie z PAP dr hab. Marek Florek z sandomierskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, badania rzeczywiście potwierdziły obecność osady, odkrywając duże jamy – piwniczki przeznaczone do przechowywania żywności. Znaleziono w nich fragmenty naczyń glinianych, narzędzia krzemienne, kamienne żarna oraz kości zwierzęce. Najbardziej zaskakującym odkryciem były jednak pozostałości starszej, neolitycznej osady kultury ceramiki wstęgowej rytej, przypisywanej pierwszym rolnikom, którzy przybywali na te tereny z obszarów zakarpackich. Odkryto fragmenty „długiego domu”, opartego na konstrukcji słupowej, zorientowanego wzdłuż osi północ-południe. Ustalono, że budynek miał szerokość ok. 6 metrów i długość przekraczającą 20 metrów.Pierwsze tego typu znalezisko na Wyżynie Sandomierskiej – Odkrycie długiego domu to pierwsze tego typu znalezisko na Wyżynie Sandomierskiej – podkreślił dr hab. Florek. Domy tego typu były znane dotąd z Kujaw, Podkarpacia i Małopolski. – To ciekawe odkrycie, które wskazuje, że w okresie wczesnego neolitu istniała w tym miejscu osada z trwałą zabudową, a nie prowizoryczne obozowisko. Co więcej, potwierdza to również kontynuacje osadnictwa na tym terenie na przestrzeni kilku tysięcy lat – zaznaczył. Wokół budynku znaleziono również ślady jam gospodarczych, w tym tzw. glinianki, z których wybierano materiał do budowy ścian. Oprócz ceramiki zdobionej liniami rytymi i narzędzi z krzemienia w dwóch jamach natrafiono na wytwory ze szkliwa wulkanicznego (obsydianu), który był importowany z terenów dzisiejszej Słowacji lub Węgier. Znaleziono także fragment neolitycznego naczynia kultury lubelsko-wołyńskiej, co wskazuje na kolejne ślady osadnictwa.Nietypowa nazwa Wszystkie odkryte zabytki zostaną po naukowym opracowaniu przekazane do Muzeum Zamkowego w Sandomierzu. Kultura ceramiki wstęgowej rytej to jedna z wczesnych kultur neolitycznych, która rozwijała się na terenie Europy Środkowej i Wschodniej od około 5500 do 4500 roku p.n.e. Jej nazwa pochodzi od charakterystycznych zdobień naczyń ceramicznych – ornamentów w formie rytych wstęg, często wypełnionych białą pastą lub innymi materiałami. Ludność tej kultury zajmowała się rolnictwem i hodowlą zwierząt. Ślady kultury ceramiki wstęgowej rytej można znaleźć na terenach dzisiejszej Polski, Niemiec, Czech oraz Ukrainy. Czytaj też:Spór o „uśmiech” delfina. Naukowcy odkryli intrygującą zależność. Jest jedno „ale”Czytaj też:To miejsce jest polską wersją Yellowstone. Kolorowe jeziorka robią wrażenie