20 November, 2025

Sakiewicz wygrał w sądzie z Grodzkim. Teraz triumfuje

Sakiewicz wygrał w sądzie z Grodzkim. Teraz triumfuje

Sakiewicz wygrał w sądzie z Grodzkim. Teraz triumfuje

Tomasz Sakiewicz / Źródło: Wikimedia Commons / Elekes Andor / CC BY-SA 4.0 Tomasz Sakiewicz wygrał w sądzie z Tomaszem Grodzkim. Sąd uniewinnił go od zarzutów pomówienia i znieważenia byłego marszałka Senatu.

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli podjął decyzję w sprawie, jaką Tomaszowi Sakiewiczowi wytoczył były marszałek Senatu, Tomasz Grodzki.

Pięć lat w sądzie. Grodzki pozwał Sakiewicza

Początek sprawy sięga 2020 roku. W mediach pojawiały się wtedy informacje o rzekomym przyjmowaniu łapówek przez Tomasza Grodzkiego, kiedy ten pracował jeszcze jako lekarz. Oskarżenia pojawiały się często w mediach zarządzanych przez Tomasz Sakiewicza.

Na początku 2020 roku napisał on w swoich mediach społecznościowych: „Platforma już głupiej nie potrafi bronić Grodzkiego niż twierdzić, że ktoś przekupuje świadków. Są ich dziesiątki, a o łapówkach wiedziały setki osób. A Grodzki będzie jeszcze miał sprawę o fałszywe zawiadomienie”. W kierowanej przez siebie Telewizji Republika Sakiewicz ówczesnego marszałka Senatu nazwał „zwykłym łapówkarzem” i „obrzydliwym facetem”.

W odpowiedzi na użyte określenia Tomasz Grodzki skierował sprawę do sądu. Jego zdaniem został przez Sakiewicza pomówiony i znieważony.

Po około pięciu latach sprawa znalazła swój finał. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli uniewinnił Tomasza Sakiewicza. Dodatkowo Tomasz Grodzki został obciążony kosztami sądowego postępowania.

Sakiewicz uniewinniony. Triumfuje na X

Sąd wyłączył jawność podczas odczytywania ustnego uzasadnienia wyroku. Nieznana jest decyzja Tomasza Grodzkiego odnośnie do złożenia apelacji.

Na sali sądowej obecni byli zwolennicy Tomasza Sakiewicza, członkowie Klubów Gazety Polskiej, który z zadowoleniem przyjęli podjęta przez sąd decyzją.

Wyrok na X skomentował Tomasz Sakiewicz.

„Wygrałem dzisiaj z Tomaszem Grodzkim!” – napisał publicysta. Część komentujących zwróciła uwagę na regularną krytykę polskiego wymiaru sprawiedliwości przez Sakiewicza.

Podobne artykuły