06 November, 2025

Sąd zdecydował w sprawie Dudy. Były prezydent może odetchnąć

Sąd zdecydował w sprawie Dudy. Były prezydent może odetchnąć

Sąd zdecydował w sprawie Dudy. Były prezydent może odetchnąć

Andrzej Duda Źródło: Shutterstock / Review News Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił pozew przeciwko byłemu prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Sprawa dotyczyła głośnej wypowiedzi z 2023 roku, w której Duda komentował film Agnieszki Holland „Zielona granica”.

Pozew przeciwko ówczesnemu prezydentowi Andrzejowi Dudzie złożył Konrad Dulkowski, prezes Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Uważał, że słowa byłego prezydenta naruszyły jego dobra osobiste, ponieważ sam był widzem filmu. Domagał się przeprosin na stronie TVP Info, wpłaty 500 złotych na rzecz Fundacji Ocalenie i zwrotu kosztów procesu.

W czwartek sąd oddalił powództwo w całości. Sędzia Agnieszka Onichimowska podkreśliła, że wypowiedź Dudy nie odnosiła się bezpośrednio do powoda. – Osoba wchodząca w skład danej zbiorowości może się domagać ochrony swoich dóbr osobistych, ale tylko wtedy, gdy jest możliwe stanowcze ustalenie, że ta wypowiedź dotyczyła konkretnie jej – wskazała w uzasadnieniu.

Dulkowski został zobowiązany do pokrycia kosztów procesu w wysokości 750 złotych.

Za te słowa został pozwany Andrzej Duda. Mówił o filmie Agnieszki Holland

Sprawa dotyczyła słów Andrzeja Dudy z programu „Gość Wiadomości” na antenie TVP Info z 20 września 2023 roku. – Jest mi przykro z tego powodu, że taki film jest realizowany, który – jak słyszałem, bo nie widziałem tego filmu – w zdecydowany sposób oczernia polskich funkcjonariuszy – mówił wówczas prezydent.

– Nie dziwię się, że funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy zapoznali się z tym filmem, użyli hasła znanego nam z okupacji: „tylko świnie siedzą w kinie” – dodał.

Film Agnieszki Holland, prezentowany premierowo na festiwalu w Wenecji, pokazywał kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej. Reżyserka tłumaczyła, że jej celem było ukazanie złożoności sytuacji. – Nie chcieliśmy uprawiać propagandy sprawiedliwości. Zależało nam, by film odzwierciedlał, jak trudne są wybory, których dokonujemy – mówiła Holland.

Podobne artykuły