Rzecznik rządu o ojczymie Kamilka z Częstochowy. „Ten barbarzyńca podjął się haniebnego czynu”
Rzecznik rządu odniósł się do śmierci Kamilka z Częstochowy, który zmarł w poniedziałek 8 maja. Zdaniem Piotra Muellera „informacja dla wszystkich osób, które ją otrzymały, jest szokująca i naprawdę bolesna”. – Sprawa wymaga bardzo dogłębnego zbadania, jeśli chodzi o wszystkie organy ściągania oraz podmioty, które w takiej sytuacji powinny pełnić odpowiedni nadzór – mówił rzecznik rządu.
Mueller podkreślił, że właściwe działania podjęła już prokuratura. – Jedną rzeczą jest to, jakiego karygodnego, haniebnego czynu podjął się ten barbarzyńca, natomiast drugą kwestią jest sprawa związana z nadzorem właściwych instytucji samorządowych i publicznych, a właściwie ich brakiem. Liczę na to, że prokuratura przeprowadzi drobiazgowe postępowanie, z którego być może wyjdą wnioski o charakterze legislacyjnym – mówił rzecznik rządu.
Piotr Mueller o ojczymie Kamilka z Częstochowy. „Powinien całe swoje życie spędzić w więzieniu”
– Niestety, zazwyczaj jest tak, że prawo określone procedury przewiduje, ale ktoś zaniedba swoje obowiązki. Jeśli do takiego zaniedbania doszło, to nie tylko osoba, która dopuściła się tego haniebnego czynu, powinna całe swoje życie spędzić w więzieniu, ale również ukarane powinny być osoby, które nie przeprowadziły odpowiedniego nadzoru w tym zakresie – kontynuował Mueller.
Rzecznik rządu podsumował, że „legislacja może być elementem odpowiedzi na niektóre nieprawidłowości, które pojawiły się w tej sytuacji”. – To wymaga zbadania. Niestety, w wielu sytuacjach jest tak, że korekty nie wymagają przepisy, tylko zachowanie poszczególnych osób. W tej konkretnej sytuacji widać, że część instytucji, być może samorządowych, czy w szkole zawiodła i nie zachowywała się w taki sposób, jak każdy z nas by się zachował – zakończył Mueller.
Czytaj też:
List matki skatowanego Kamilka z Częstochowy. Chciała spotkać się z 8-latkiemCzytaj też:
Wiadomo, co doprowadziło do śmierci Kamilka z Częstochowy. „Bezpośrednia przyczyna”