Rosyjskie drony wtargnęły nad Polskę. W światowych mediach zawrzało

Zagraniczne media o sytuacji w Polsce Źródło: Shutterstock / CNN, BBC, Al Jazeera Nocne naruszenie polskiego nieba przez rosyjskie drony nie przeszło bez echa. Reakcje światowych mediów są jednoznaczne – to sygnał eskalacji, a nawet „nowy etap wojny”. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych potwierdziło, że podczas rosyjskiego ataku na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została kilkukrotnie naruszona przez drony. Na sytuację niemal natychmiast zareagowały światowe media, które zwróciły uwagę na powagę zdarzeń oraz ich konsekwencje dla NATO i bezpieczeństwa w regionie. „The Guardian” podkreślił, że polskie myśliwce wystartowały po ostrzeżeniach z Ukrainy o możliwym naruszeniu przestrzeni powietrznej. Gazeta zwróciła uwagę, że incydent miał miejsce tuż przed planowanym zamknięciem granicy z Białorusią, o którym informował premier Donald Tusk. Sky News zacytowało komunikat polskiego wojska, wskazując, że „Polska aktywuje obronę NATO po tym, jak rosyjskie drony wielokrotnie naruszyły przestrzeń powietrzną podczas ataków na Ukrainę”. „Polskie Siły Powietrzne, będące członkiem NATO, rozmieszczają broń w celu zestrzelenia obiektów typu dron, które naruszyły jej przestrzeń powietrzną w związku z rosyjskimi atakami na zachodnią Ukrainę” – odnotowało z kolei „Deutsche Welle”. CNN przypomniało, że „Polska jest członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego, czyli paktu obronnego, w którym uczestniczą także Stany Zjednoczone. Opiera się on na zasadzie, że atak na jedno państwo jest atakiem na wszystkie”. BBC oceniło, że „zestrzelenie rosyjskich obiektów przez Polskę oznacza nowy etap od czasu wybuchu wojny na Ukrainie”. Natomiast „The Telegraph” przytoczył apel polskiego wojska, które wezwało mieszkańców do pozostania w domach. Przypomnijmy, że minionej nocy doszło do naruszenia polskiego nieba przez rosyjskie drony. Wojsko Polskie błyskawicznie podjęło działania mające na celu neutralizację zagrożenia. W pasie przygranicznym ogłoszono stan najwyższej gotowości, a cztery lotniska wstrzymały pracę. Mieszkańców wezwano do zachowania ostrożności. Jak przekazało Dowództwo Operacyjne, była to forma „aktu agresji, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa obywateli”. Część obiektów została zestrzelona. Obecnie trwają poszukiwania wraków, które mogły spaść na polskie terytorium. Służby pozostają w stałej gotowości. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało alerty do mieszkańców trzech województw: lubelskiego, podkarpackiego i podlaskiego. Zaapelowano o zgłaszanie służbom wszelkich znalezisk związanych z incydentem.Światowe media mówią jednym głosem. To sygnał eskalacji
Rosyjskie drony wtargnęły nad Polskę