Rosyjski żołnierz salutował Władimirowi Putinowi. Takiej sytuacji się nie spodziewał

Władimir Putin podczas defilady, zdjęcie ilustracyjne Źródło: kremlin.ru Podczas defilady z okazji zakończenia II wojny światowej jeden z żołnierzy salutował Władimirowi Putinowi. Prezydent Rosji za wszelką cenę chciał jednak podać mu dłoń i odciągnął ją od głowy wojskowego.

9 maja w Moskwie odbyła się defilada z okazji 80. rocznicy Dnia Zwycięstwa. To szczególny dzień dla Rosjan. Wówczas obchodzone jest święto państwowe upamiętniające zakończenie II wojny światowej w Europie i wygraną Aliantów nad nazistowskimi Niemcami.

W Rosji jest jednak mowa o „Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej”. To propagandowy termin określający część II wojny światowej obejmujący okres od ataku Niemiec na ZSRR 22 czerwca 1941 r. do 9 maja 1945, czyli daty kapitulacji Niemiec i końca II wojny światowej, przyjmowanej przez ZSRR.

Dzień Zwycięstwa. Tak Rosja obchodzi zakończenie II wojny światowej

Przed rozpoczęciem defilady Władimir Putin powitał na Kremlu przywódców obcych państw, którzy przybyli do Moskwy, aby wziąć udział w uroczystościach. Parada rozpoczęła się od wniesienia rosyjskiej flagi narodowej i Sztandaru Zwycięstwa na Plac Czerwony. W kolumnie przez plac przemaszerowało 55 jednostek defiladowych, w tym tysiące żołnierzy.

W Paradzie Zwycięstwa wzięli również udział żołnierze z Azerbejdżanu, Białorusi, Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu, Turkmenistanu, Uzbekistanu, Wietnamu, Egiptu, Chin, Laosu, Mongolii i Birmy. Podczas defilady rosyjski prezydent wygłosił przemówienie.

Żołnierz wykonał salut wojskowy przed Władimirem Putinem. Ten koniecznie chciał mu podać rękę

Zvezda TV, kanał telewizyjny będący własnością rosyjskiego Ministerstwa Obrony pokazał z kolei, że szef Akademii Połączonych Sił Zbrojnych był nieco zdenerwowany i zdezorientowany podczas wykonywania salutu wojskowego. Na nagraniu można zobaczyć, jak prezydent Rosji „pomógł” mu podać rękę odciągając ją od głowy żołnierza.

Putin podczas parady rozmawiał również z żołnierzami północnokoreańskimi, co nie zostało oficjalnie odnotowane na stronie Kremla. Podkreślono jedynie, że ok. 1,5 tys. żołnierzy uczestniczyło w wojnie w Ukrainie, nazywanej konsekwentnie „specjalną operacją wojskową”. Defilada zakończyła się przelotem lotnictwa.