Rosja zwiększy zakres mobilizacji? Podnosi maksymalny wiek dla poborowych
We wtorek 25 lipca niższa izba rosyjskiego parlamentu przegłosowała zmianę w prawie, która znacząco zwiększy możliwości poborowe w całym kraju. Chodzi o podniesienie górnej granicy wieku rekrutów, z 27 do 30 lat. Nowe zasady wciąż czekają oczywiście na zgodę wyższej izby parlamentu oraz prezydenta Putina, ale dla wszystkich jasne jest, że powinna to być tylko formalność.
Rosjanie zmieniają zasady poboru
Nowe zasady dotyczące poboru wprowadzane są w związku z problemami rosyjskiej armii w utrzymaniu ziem zagrabionych Ukrainie od początku ubiegłorocznej inwazji. Mimo iż oficjalne dane nie są podawane, a strona rosyjska zaniża statystyki dotyczące swoich zmarłych i rannych, zachodni analitycy oceniają, iż ponosi ona poważne straty. Po półtora roku walk w sąsiednim kraju uważa się, że armia Putina została mocno uszczuplona.
W związku z potrzebą uzupełnienia braków w ludziach jeszcze w ubiegłym roku rosyjski rząd ogłosił częściową mobilizację, powołując do wojska 300 tys. rezerwistów. Jednak w rezultacie tej decyzji dziesiątki tysięcy zdolnych do służby mężczyzn opuściło Federację Rosyjską i uciekło do ościennych krajów.
Rosjanie zmieniają przepisy. „Sytuacja demograficzna jest poważna”
Obecne zasady idą dalej, niż chcieli tego autorzy projektu ustawy. Początkowo bowiem proponowano, by wraz ze zwiększeniem górnego limitu, przesunąć także ten dolny. W ten sposób zamiast od 18 do 27 lat powoływani mieli być Rosjanie w wieku od 21 do 30 lat. Ostatecznie jednak zachowano dolną granicę, więc w Rosji wciąż można trafić do wojska mając 18 lat.
– Brzmienie prawa o poborze do wojska zostało zmienione, ponieważ sytuacja demograficzna jest poważna i wpływa na zakres mobilizacyjnych zasobów – tłumaczył Andriej Kartapołow, przewodniczący komisji obrony w Dumie Państwowej. Jak dodawał, „wielu chłopców chce służyć w wieku 18 lat”.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Rosjanie w ubiegłym roku tłumnie ruszyli do Turcji. Stanowili jedną czwartą imigrantówCzytaj też:
Ukraina kupiła rosyjski bank. Zapłaciła 1 hrywnę