Rosja podjęła kroki wobec Polski. Stanowcza reakcja MSZ

Budynek MSZ, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Fotokon Rosja zapowiedziała zamknięcie polskiego konsulatu generalnego w Irkucku. Do tej decyzji odnieśli się szef MSWiA oraz rzecznik MSZ. Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że polski konsulat generalny w Irkucku zostanie zamknięty. Placówka będzie funkcjonować do 30 grudnia. W komunikacie resort przekazał, że zamknięcie ostatniego z dotychczas istniejących polskich urzędów konsularnych na terenie Rosji to odpowiedź na zamknięcie rosyjskiej placówki konsularnej w Polsce pod „absurdalnym pretekstem”. Decyzję Radosława Sikorskiego o zakończeniu działalności konsulatu Rosji w Gdańsku określono mianem „otwarcie wrogiego i nieuzasadnionego kroku polskich władz”. Szef MSZ tłumacząc swoją decyzję zaznaczał, że wielokrotnie ostrzegał Rosję, że jeśli ta nie odstąpi od swoich wrogich działań wobec Polski, dojdzie do dalszej redukcji obecności dyplomatycznej i konsularnej w naszym kraju. „Strona rosyjska po raz kolejny przypomina tym, którzy dla chwilowej korzyści politycznej dążą do wrogich ataków na nasz kraj: Federacja Rosyjska nie pozwoli, aby takie działania pozostały bez odpowiedzi” – czytamy w komunikacie. Polskie władze nie kryją zaskoczenia decyzją Rosjan. – Spodziewaliśmy się tego. To jest reakcja na decyzję Radosława Sikorskiego o zamknięciu konsulatu w Gdańsku, a także na nasze działania związane z tym, że nie mamy wątpliwości, że za akty dywersji m.in. na polskiej kolei odpowiadają rosyjskie służby. Tym samym ostatni polski konsulat w Irkucku, związany z historią, cmentarzami i Sybirakami zostaje zamknięty – powiedział szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Również rzecznik MSZ Maciej Wiewiór dodał, że „krok rosyjskiego MSZ nie jest niespodzianką”. – To krok, którego się spodziewaliśmy, bo Rosja zapowiadała ruch odwetowy, ale nie zapominajmy o tym, co leży u podstaw naszych działań. Zamknięcie rosyjskiego konsulatu w Polsce było efektem de facto aktu terrorystycznego na terytorium Polski – wyjaśnił rzecznik resortu w rozmowie z PAP. Jednocześnie Maciej Wiewiór zapowiedział, że „Polska nie planuje żadnych kroków odwetowych z uwagi na ciąg zdarzeń”. – Polska nie zrywa stosunków dyplomatycznych z Rosją. Mamy jeszcze kilka ruchów, które możemy wykonać, mamy nadzieję, że nie będziemy musieli z nich korzystać – zastrzegł dopytywany o możliwość wydalenia z Polski rosyjskiego ambasadora.
Rosja zamyka polski konsulat w Irkucku
Rosja podjęła kroki wobec Polski. Jest reakcja MSZ