02 October, 2023

Rosja miała ingerować w wybory na Słowacji. Jest ruch Bratysławy

Rosja miała ingerować w wybory na Słowacji. Jest ruch Bratysławy

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Republiki Słowackiej wezwało przedstawiciela Ambasady Federacji Rosyjskiej w związku z fałszywymi twierdzeniami Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji – poinformował w poniedziałek po południu resort.

Ruch ten ma związek z wyborami, który odbyły się w Słowacji w minioną sobotę. Wygrała je uznawana za prorosyjską partia Kierunek-Słowacka Socjaldemokracja (Smer-SSD). Stojący na jej czele były premier Robert Fico otrzymał w poniedziałek misję utworzenia rządu.

Słowacja oskarża Rosję o ingerencję w wybory

Jak twierdzi MSZ Słowacji, Rosja mogła ingerować w wynik wyborów poprzez wypowiedzi Siergieja Naryszkina, szefa rosyjskiego wywiadu, które pojawiły się w mediach podczas trwającej w całym kraju ciszy wyborczej. Ze względu na prawo zdolność instytucji państwowych do obalenia fałszywych twierdzeń Naryszkina była ograniczona.

„Departament Dyplomacji stanowczo protestuje przeciwko fałszywym oświadczeniom rosyjskiego wywiadu, które podważają integralność wolnych i demokratycznych wyborów na Słowacji” – przekazało w oświadczeniu słowackie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

„Uważamy, że tak celowo rozpowszechniana dezinformacja stanowi niedopuszczalną ingerencję Federacji Rosyjskiej w proces wyborczy w Republice Słowackiej, która jako niezależne, suwerenne i demokratyczne państwo gwarantuje swoim obywatelom uczciwy i przejrzysty proces wyborczy” – dodał resort.

Rosja zarzuciła ingerencję Stanom Zjednoczonym

Siergiej Naryszkin stwierdził w swoich wypowiedziach, że w wybory w Słowacji ingerują Stany Zjednoczone. Wypowiedzi te były tożsame z narracją używaną przez kandydującego Roberta Fica, który urzędująca premier określał mianem „amerykańskiej agentki”.

Amerykanie mieli wpływać w przebieg wyborów m.in. poprzez przymus, zastraszanie i łapówki. Celem miało być pozyskanie sił, które mogłyby pomóc Stanom Zjednoczonym w pogłębieniu partnerstwa. W raporcie Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji stwierdzono także, że główny rywal Smer-SSD, rządząca proeuropejska partia Postępowa Słowacja, miała być sojusznikiem USA.

„W przypadku powodzenia (red. Michał Šimečka, przewodniczący Postępowej Słowacji) otrzyma rozkaz utworzenia rządu absolutnie lojalnego wobec Waszyngtonu, którego celem będzie rozwój tzw. wartości euroatlantyckich” – napisano w raporcie.

Czytaj też:
Rzecznik Władimira Putina komentuje wyniki wyborów w Słowacji. „To absurd”
Czytaj też:
Te koncerny najlepiej zarabiają w Rosji. Forbes publikuje listę wstydu

Podobne artykuły