Rodzina królewska wydała przez rok ponad 550 mln zł. Skąd czerpie zyski?
Wydatki rodziny królewskiej wyniosły w ostatnim roku 107,5 mln funtów (ponad 550 mln zł) – o 5 proc. więcej niż rok wcześniej.
Skąd rodzina królewska ma pieniądze?
Jednym ze sposobów finansowania ich jest tzw. Sovereign Grant, czyli publiczny fundusz przeznaczony na pokrycie kosztów oficjalnych podróży, ochrony i utrzymania królewskich rezydencji. W funduszu tego rodzina królewska otrzymała w minionym roku 86,3 mln funtów (ok. 442 mln zł).
Skoro wydatki przekroczyły wysokość grantu, to znaczy, że Windsorowie musieli sięgnąć po 20,7 mln funtów (ok. 106 mln zł) z rezerw – informuje stacja BBC, która dotarła do najnowszego sprawozdania finansowego rodziny królewskiej.
Ponadto Karol III i książę William otrzymują dochody z księstwa Lancaster i księstwa Kornwalii, które są ich posiadłościami. Każdego miesiąca na ich konta wpływaja też zyski z wynajmu setek nieruchomości i gospodarstw rolnych prowadzonych na terenach, które obecny król odziedziczył po zmarłej matce.
Na co wydała pieniądze brytyjska rodzina królewska?
W zeszłym roku Windsorowie przeznaczyli na remont pałacu Buckingham 34,5 mld funtów. Uroczystości pogrzebowe królowej Elżbiety II i wszystkie towarzyszące mu wydarzenia kosztowały 1,6 mln funtów.
Pensje dla ok. 500 osób pracujących na dworze królewskim pochłonęły 27,1 mln funtów, a oficjalne podróże królewskie – ponad 1 mln funtów. BBC donosi, że w przypadku królewskich podróży nie ma mowy o niewielkich kosztach. Przejazd pociągiem z Ayr do Manchesteru kosztował podatników 32 tys. funtów. Koszty wynikające z zapewnienia bezpieczeństwa ponosi policja. Nie ujawniła ona zeszłorocznych wydatków na ten cel.
Trudno ocenić, czy gospodarka brytyjska straciła czy zyskała na koronacji Karola III
Koronacja Karola III miała miejsce w maju 2023 roku, więc wysokość rachunku za ogromną uroczystość poznamy mniej więcej za rok. Niektórzy zatroskani losem budżetu ekonomiści ostrzegali, że przedłużony weekend (Brytyjczycy dostali dodatkowy dzień wolny w poniedziałek po koronacji) będzie kosztować gospodarkę 877 mln funtów (to akurat wyliczenie firmy konsultingowej PwC). Gdy w trzecim kwartale 2022 r. gospodarka Wielkiej Brytanii skurczyła się o 0,6 proc., Biuro Narodowych Statystyk (ONS) stwierdziło, że spadek ten był częściowo skutkiem dodatkowego dnia wolnego związanego z pogrzebem królowej.
Grube miliony można jednak zapisać po stronie zysków. Centre for Economics and Business Research szacował, że koronacyjny długi weekend przyniesie prawie 340 mln funtów zwiększonych przychodów sektorowi turystycznemu i pubom. Organizacja turystyczna VisitEngland szacowała natomiast, że gospodarka zyska na uroczystościach 1,2 mld funtów.
Same uroczystości związane z koronacją kosztowały pomiędzy 50 a 100 mln funtów.
Nie da się jednoznacznie powiedzieć, czy brytyjska gospodarka zyskała czy straciła na koronacji. Wyliczenia bardzo się od siebie różnią.
Czytaj też:
Brexit zniechęcił Europejczyków do Wielkiej Brytanii. Zaskakujące daneCzytaj też:
Fatalne prognozy gospodarcze dla Wielkiej Brytanii. „Jesteśmy w tyle”