Trzaskowski pomylił redakcje, awantura na konferencji prasowej. „Proszę pana o odrobinę kultury” Rafał Trzaskowski Źródło: PAP / Leszek Szymański Podczas konferencji prasowej Rafała Trzaskowskiego doszło do spięcia z pracownikiem prawicowej telewizji wPolsce24, którego kandydat KO na prezydenta pomylił z wysłannikiem Telewizji Republika. – Przerywa pan wszystkim innym dziennikarzom – zauważył włodarz Warszawy. Rafał Trzaskowski zorganizował w Płocku konferencję prasową, która dotyczyła spraw komunikacyjnych m.in. budowy trasy S10 i takich kwestii jak CPK. Po wypowiedzi prezydenta stolicy kilka pytań mogli zadać dziennikarze. Najpierw pytanie zadała reporterka TVP Info, a potem była dziennikarka Polsat News. Ubiegł ją jednak pracownik prawicowej telewizji wPolsce24, który nie chciał poczekać w kolejce. Doszło do zamieszania, ale kandydat KO na prezydenta zdecydował się „dać szansę”, jednocześnie myląc redakcję z Telewizją Republika. Pytanie dotyczyło m.in. Centralnego Portu Komunikacyjnego i nowych władz TVP. Rafał Trzaskowski spiął się z pracownikiem wPolsce24 – Jeżeli chodzi o telewizję publiczną, to wszyscy odetchnęliśmy w Polsce z ulgą, bo wreszcie mamy telewizję niezależną, a nie telewizję partyjną, która kłamie przez cały czas i szerzy propagandę. Natomiast jeżeli chodzi o CPK, to były mrzonki, to były tylko rozmowy, nic się za PiS-u nie działo. Było paru ludzi, którzy pilnowali pola i brali za to miliony złotych. Czy przez te osiem lat PiS zrealizował chociaż jedną dużą przemysłową swoją inwestycję? Nie, nie zrealizował – powiedział Trzaskowski. Pracownik wPolsce24 nie był usatysfakcjonowany odpowiedzią włodarza stolicy i nie dał dojść do głosu dziennikarce Polsat News. – Odpowiem panu, bo przerywa pan wszystkim innym dziennikarzom, jak zwykle Telewizja Republika zawsze to robi – stwierdził kandydat PO na prezydenta. Wysłannik prawicowej telewizji do prezydenta Warszawy: wprowadza pan widzów w błąd – Ale to nie jest Telewizja Republika i bym prosił, aby pan prezydent nie wprowadzał widzów w błąd – zauważył po raz kolejny wysłannik wPolsce24. Trzaskowski po odpowiedzi „poprosił o odrobinę kultury, aby pozwolić zadać pytania innym dziennikarzom”. Z tej okazji skorzystali reporterzy Polsat News, TVN24 i ponownie Polsat News. Kandydat Koalicji Obywatelskiej chciał zakończyć konferencję, ale wówczas pytanie zadał pracownik prawicowej telewizji, który próbował się z nim wciąć wcześniej, przed dziennikarkę TVN24. Po odpowiedzi na to pytane Trzaskowski zakończył konferencję i odszedł. Przez chwilę słychać jednak było, że wysłannik wPolsce24 nadal chce kontynuować dyskusję z prezydentem Warszawy.