Sikorski zaznacza: Rządy na Zachodzie muszą to pilnie uwzględnić

Sikorski i Wołodymyr Zełenski Źródło: PAP / EPA / Presidential Press Service Radosław Sikorski ujawnił szczegóły planu, którego element będą szkolenia wojskowe, prowadzone przez Ukraińców. Żołnierze będą uczyć Polaków, jak powinni używać sprzętu antydronowego. Szef MSZ zabrał też głos ws. niedawnego incydentu, do którego doszło z 9 na 10 września. W nocy z wtorku na środę polska przestrzeń powietrzna naruszona została przez rosyjskie, bezzałogowe statki powietrzne. Drony przekroczyły granicę z Polską, co związane było ze zmasowanym uderzeniem Moskwy na cele Kijowa. Obce obiekty wojskowe zostały zestrzelone ze względu na zagrożenie, jakie spowodowały. Niedługo po tym incydencie – w piątek (12 września) – ministerstwo obrony narodowej poinformowało, że rozpoczęło „rozmowy specjalistami obu krajów [Ukrainy i Polski – przyp. red.], dotyczące pogłębionej współpracy w obszarze systemów dronowych i antydronowych”. „Wszystkie te działania mają się odbyć na terenie Polski” – podkreślił resort Władysława Kosiniaka-Kamysza. W rozmowie z dziennikiem „The Guardian” szef ministerstwa spraw zagranicznych ujawnił ws. kilka szczegółów. Szef MSZ zwrócił uwagę, że Ukraińcy „mają większe doświadczenie w walce z rosyjskimi dronami” od Polaków, które uzyskali w ciągu wielu lat konfliktu zbrojnego. W ocenie ministra „dysponują” też „dysponują lepszym sprzętem i wiedzą, co jest kluczowe dla skutecznej obrony”. – To coś, co społeczeństwo i rządy na Zachodzie muszą pilnie uwzględnić w swoim myśleniu (…), że to Ukraińcy będą nas szkolić, jak przeciwstawić się Rosji, a nie odwrotnie – zaznaczył. Ujawnił też, że szkolenia te prowadzone będą w jednym z ośrodków szkoleniowych NATO (Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego) na terenie Polski. Sikorski zabrał też głos ws. naruszenia przestrzeni powietrznej nad Polską. W jego opinii Moskwa miała konkretny cel w całej operacji – chciała sprawdzić, jak zareaguje Polska i Zachód, jednocześnie unikając bezpośredniego konfliktu zbrojnego. Wskazał, że m.in. dla tego nie były one uzbrojone. Ostatecznie jednak Polska poradziła sobie z UAV-ami. – Drony nie dotarły do celu, doszło do drobnych zniszczeń materialnych, nikt nie ucierpiał – przypomniał.Sikorski u Ukraińcach w kontekście systemów antydronowych: Mają większe doświadczenie
Rosyjskie drony w Polsce. „Doszło do drobnych zniszczeń materialnych”