20 September, 2025

Zgrzyt przed wizytą Sikorskiego i Nawrockiego w USA. „Nie wpłynęła żadna prośba”

Zgrzyt przed wizytą Sikorskiego i Nawrockiego w USA. „Nie wpłynęła żadna prośba”

Zgrzyt przed wizytą Sikorskiego i Nawrockiego w USA. „Nie wpłynęła żadna prośba”

Karol Nawrocki i Radosław Sikorski Źródło: PAP / Leszek Szymański, Flickr / Marcin Maniewski, MSZ Prezydencki minister Marcin Przydacz podkreślił, że podczas wizyty w USA Karol Nawrocki i Radosław Sikorski będą stanowić „jedną polską delegację”. Nie wpłynęła jednak żadna prośba o to, aby szef MSZ podróżował jednym samolotem z głową państwa.

Karol Nawrocki wraz z żoną w dniach 21–24 września 2025 r. złoży wizytę w USA, podczas której weźmie udział w debacie generalnej 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Przed wylotem prezydenta do Stanów Zjednoczonych głos na konferencji prasowej zabrał szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.

Marcin Przydacz o Radosławie Sikorskim i Karolu Nawrockim. „Jest jedna delegacja polska”

Jedno z pytań dotyczyło wicepremiera i lidera polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego, który również będzie przebywał w Nowym Jorku. Chodziło o to, czy szef MSZ oficjalnie wchodzi w skład delegacji prezydenckiej. – Jest jedna delegacja polska pod przywództwem pana prezydenta Karola Nawrockiego i w ramach tej delegacji jej członkiem jest także minister spraw zagranicznych. Tak to wygląda w dokumentach – zaczął prezydencki minister.

– Natomiast w praktyce wiadomo, że minister spraw zagranicznych będzie miał szereg swoich własnych spotkań. Do Pałacu Prezydenckiego nie wpłynęła żadna prośba o to, aby minister Sikorski jednym samolotem podróżował z prezydentem. Zakładam więc, że dostanie się do Nowego Jorku już po zakończeniu swoich politycznych działań, bo zdaje się w ten weekend, ma również inne zadania polityczne wyznaczone pewnie przez swoją partię, przez Koalicję Obywatelską – dodał Przydacz.

Jaki podział obowiązków pomiędzy szefem MSZ i prezydentem w USA? „To jest zupełnie naturalne”

– Tam w Nowym Jorku na pewno będą takie miejsca, w którym i prezydent i minister i inni członkowie jego delegacji będą przebywać razem, ale będą też takie miejsca, w których prezydent będzie miał swoje spotkania, minister swoje, co jest zupełnie naturalne – podsumował szef Biura Polityki Międzynarodowej Nawrockiego.

Podobne artykuły