Potrącił policjanta i uciekł. Motocyklista poszukiwany

Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / FotoDax W niedzielę we wsi Przytoczna (województwo lubuskie) doszło do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem policjanta drogówki. Policjant został potrącony przez motocyklistę, który uciekł z miejsca zdarzenia.

Patrol ruchu drogowego prowadził kontrolę prędkości na krajowej drodze o numerze 24. Krótko po godzinie 13 policjant z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu zobaczył nadjeżdżającego z dużą prędkością motocyklistę. Funkcjonariusz wyszedł na jezdnię w celu zatrzymania kierującego jednośladem.

„Potrącił policjanta, po czym uciekł”

– Mężczyzna najpierw zwolnił, a potem znowu przyspieszył. Potrącił policjanta, po czym uciekł z miejsca zdarzenia – przekazał aspirant Mateusz Maksimczyk w rozmowie z redakcją Wirtualnej Polski. Funkcjonariusz został zabrany do szpitala w celu przeprowadzenia badań.

– Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – dodał oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu.

Motocyklista jest obecnie poszukiwany przez funkcjonariuszy z komendy wojewódzkiej z Gorzowa Wielkopolskiego oraz powiatowej z Międzyrzecza. – Trwają czynności zmierzające do zatrzymania mężczyzny – przekazał antyperspirant Maksimczyk.

Początek sezonu motocyklowego

Z uwagi na panujący w Polsce klimat, sezon motocyklowy trwa od około kwietnia do października.

Ładna pogoda w ostatnich dniach sprawiła, że z garaży wyciągnięto czekające na wiosnę maszyny. Najwięcej wypadków z udziałem motocyklistów mamy w okresie letnim. Od czerwca do września w 2023 roku miało miejsce ponad 63 proc. wypadków z udziałem jednośladów. Statystyki mówią też, że na przestrzeni tygodnia najniebezpieczniejsze są weekendy.

Z danych Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji wynika, że w sobotę i niedzielę doszło do prawie 37 proc. wszystkich zdarzeń. Policyjny raport wskazuje też na sprawców wypadków z udziałem motocyklistów. Kierujący jednośladami są odpowiedzialni za 38,36 proc. zdarzeń z udziałem motocykli. Kierujący samochodami odpowiadają z kolei za 54,9 proc. takich wypadków.