16 May, 2025

Wielka Brytania zatęskniła za unijnym rozwiązaniem. Poprosiła Wspólnotę o wyjątek

Wielka Brytania zatęskniła za unijnym rozwiązaniem. Poprosiła Wspólnotę o wyjątek

Brexit, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Ink Drop Władze Wielkiej Brytanii poprosiły Unię Europejską o możliwość dołączenia do programu, z którego odłączyły się 4 lata temu. Chodzi o kwestie związane z transportem zwierząt.

Brytyjskie media donoszą o prośbie, z jaką władze kraju miały zwrócić się do Unii Europejskiej. Londyn miał poprosić Brukselę o możliwość powrotu do programu paszportowego, by ograniczyć koszty transportu zwierząt na kontynent.

Brytyjczycy chcą powrotu do unijnych dokumentów

Według szacunków, do 2021 roku około 250 tys. Brytyjczyków zabierało swoje zwierzątka domowe na wakacje w krajach Unii Europejskiej. Po tej dacie przestały obowiązywać pobrexitowe rozwiązania i obywatele Wielkiej Brytanii musieli przestawić się na podróże na zasadach ogólnych. Jak się okazuje, nie do końca podobają im się koszty z tym związane. Problem dotyczy także psów towarzyszących osobom z niepełnosprawnościami.

Brytyjczycy zatęsknili za unijnymi paszportami dla zwierząt. Zamiast nich muszą teraz pokazywać przy przekraczaniu granic UE potwierdzenie, że ich podopieczni zostali zaszczepieni na wściekliznę. Dodatkowo ci, którzy podróżują do Irlandii, Finlandii, Norwegii czy na Maltę, muszą okazać zaświadczenie od weterynarza, że ich zwierzę nie jest nosicielem tasiemca. Taki wpis powinien figurować w odpowiednim certyfikacie zdrowia.

Wysoki koszt podróży ze zwierzętami do UE

Szczepienie na wściekliznę to wydatek pomiędzy 50-80 funtami (w przeliczeniu 252 – 404 złote). Z kolei certyfikat zdrowia zwierzęcia to od 100 do 200 funtów (505 – 1011 zł). Lek przeciwko pasożytom to kolejne 15 funtów (około 75 zł). Łącznie wychodzi więc całkiem spora suma, a przecież często potrzebne są dodatkowo osobne bilety dla zwierząt.

Brytyjscy politycy chcieliby, żeby ich koty, psy i fretki odzyskały unijne prawo do swobodnego przemieszczania się. „The Telegraph” donosi, iż negocjowana jest w tej sprawie umowa na wzór tej pomiędzy Szwajcarią i UE. Miałoby to znacznie obniżyć koszty podróży ze zwierzętami oraz ułatwić przewożenie ich na kontynent.

Źródło w brytyjskim rządzie przed poniedziałkowym szczytem UK-UE w Londynie wyrażało nadzieję na zawarcie porozumienia. – Zawsze jasno mówiliśmy, że takie rodzaj porozumienia może przynieść wiele różnych korzyści – podkreślał rozmówca dziennika. Unijny paszport dla zwierząt to pojedynczy dokument, który jest ważny przez całe życie zwierzęcia, o ile jest aktualny odnośnie szczepień na wściekliznę.

Unijne wymagania w kwestii wwożenia zwierząt domowych

Obecnie podróżni bez tego dokumentu muszą dostarczyć unijnym pogranicznikom zaświadczenie od weterynarza, wydane nie więcej niż 10 dni przed opuszczeniem Wielkiej Brytanii. Muszą to zrobić za każdym razem, kiedy przybywają do krajów Unii Europejskiej.

Psy, koty i fretki muszą mieć być zaszczepione przeciwko wściekliźnie i odczekać trzy tygodnie przed wjazdem na teren UE. Psy muszą też przyjąć lek przeciwko tasiemcom w okresie od dnia do pięciu przed wjazdem do Irlandii, Finlandii, Norwegii i Malty.
Dodatkowo nie można przywieźć do unijnego kraju więcej niż 5 zwierząt. Wyjątki dotyczą podopiecznych tresowanych na specjalne wydarzenia lub eksportowanych w celach komercyjnych.

Podobne artykuły