Prokuratura zajmie się Morawieckim!
Premier Mateusz Morawiecki maltretuje polskich przedsiębiorców lockdownem, a oni wreszcie zdecydowali się na kontratak. Złożyli zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez szefa rządu. Czy Morawieckiego czeka lockdown w więzieniu?
Premier Mateusz Morawiecki zapewne myślał, że mógł katować bezkarnie polskich przedsiębiorców, ale wkrótce może się boleśnie rozczarować. Jak podaje Radio ZET, zdaniem sądów, lockdown w Polsce został wprowadzony bezprawnie, ponieważ „zgodnie z Konstytucją ograniczyć wolność prowadzenia działalności gospodarczej można jedynie ustawą, a nie rozporządzeniem”. To właśnie dlatego sądy masowo uchylają kary nałożone przez sanepid za łamanie obostrzeń.
Morawiecki wprowadził lockdown nielegalnie? Sprawdzi to prokuratura
Morawiecki może mieć poważne kłopoty i już się nie wywinie. Grupa Wolni Przedsiębiorcy zdecydowała się złożyć do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera Morawieckiego. Jak informuje radiozet.pl, zarzucają politykowi, że celowo naraził Polaków Polaków na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub poważnego uszczerbku na zdrowiu oraz przekroczenie uprawnień, naruszenie przepisów Konstytucji RP oraz działanie na szkodę interesu publicznego i prywatnego przez wydawanie rozporządzeń o obostrzeniach i wymaganie ich przestrzegania.
Media ujawniły już, że zawiadomienie trafiło do Prokuratury Rejonowej w Zakopanem, a następnie zostanie przekazane do Prokuratury Krajowej.
Niektórych może zszokować treść zawiadomienia, ale z tej sytuacji są tylko dwa wyjścia. Albo żyjemy w kraju bezprawia i wskazana osoba zostanie uniewinniona, lub otrzymamy odmowę wszczęcia, a w tym czasie nadal przedsiębiorcy będą uznawani za przestępców, albo stworzymy precedens do walki z nierównością, z jaką się spotykamy – oświadczył Gerard Wolski w imieniu przedsiębiorców.
Czy Morawiecki się wywinie? Ma marne szanse. Prokuratorem Generalnym jest Zbigniew Ziobro, a w kuluarach sejmowych krążą plotki o jego konflikcie z Morawieckim. Raczej nie ma co liczyć też na prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, bo ten ma już nowego pupila, który nieoficjalnie namaszczony jest na nowego premiera.