Sprawa Grzegorza Brauna. Nowe informacje z prokuratury

Grzegorz Braun, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Longfin Media Prokuratura okręgowa skierowała do Sądu Rejonowego Warszawa Praga-Południe akt oskarżenia przeciwko Grzegorzowi Braunowi. Co śledczy zarzucają europosłowi? 23 lipca po południu warszawska PO poinformowała o skierowaniu aktu oskarżenia przeciwko prezesowi partii Konfederacja Korony Polskiej. Został oskarżony m.in. o: „naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego – dyrektora Narodowego Instytutu Kardiologii” w Warszawie. Mowa o sprawie sprzed ponad trzech lat. Braun miał szarpać „za ramię i odzież” szefa NIK, a także blokować mu przejście, zmuszając go do „pozostania na miejscu”. To jednak tylko wierzchołek góry lodowej. Śledczy, streszczając akt oskarżenia, potrzebowali aż siedmiu punktów. Przy okazji poprzedniego zdarzenia z marca 2022 r., Braun miał też m.in. „znieważyć lekarza pełniącego funkcję dyrektora NIK”. „Pomawiając go – poprzez transmisję zdarzenia za pośrednictwem internetu – o wykonywanie obowiązków służbowych w stanie po użyciu alkoholu, co mogło poniżyć go w [oczach] opinii publicznej oraz narazić na utratę zaufania potrzebnego do sprawowania funkcji oraz wykonywania zawodu lekarza” – informuje w komunikacie prasowym prok. Antoni Skiba, rzecznik PO. Jak czytamy dalej, w styczniu 2023 r. w Krakowie, europoseł „uszkodził choinkę bożonarodzeniową oraz zniszczył jej zdobienia, które stanowiły własność Stowarzyszenia Sędziów Polskich »Iustitia«, oddział w Krakowie, i Stowarzyszenia Sędziów »Themis«”. Parę miesięcy później, w maju – w siedzibie Niemieckiego Instytutu Historycznego – europoseł miał zaś „uszkodzić mienie w postaci: mikrofonu bezprzewodowego, mównicy, gniazda przyłączeniowego (…) oraz matrycy ekranu i obudowy laptopa”. Przy tej samej okazji „nie opuścił” też „siedziby NIH, wbrew żądaniu osoby uprawnionej”. Pod koniec tego samego roku prezes KKP, na sejmowym korytarzu, miał „publicznie znieważyć grupę ludności z powodu jej przynależności wyznaniowej”. Warszawska PO zacytowała w komunikacie wypowiedziane wtedy słowa. – Tacy jak pani to wstyd, nie powinno was być – mówił Braun. Oskarżony jest też o „złośliwe przeszkodzenie publicznemu wykonywaniu aktu religijnego zapalenia świec w świeczniku Chanukija i publiczne znieważenie przedmiotu czci religijnej, polegające na zgaszeniu ich przy użyciu gaśnicy (…), czym obraził uczucia religijne wyznawców judaizmu” – uważają śledczy. Tego samego dnia, „w związku podjętą przez ustaloną osobę interwencją na rzecz ochrony porządku publicznego, kierując w stronę pokrzywdzonej strumień gaśnicy z substancją proszkową, naruszył jej nietykalność cielesną (…) oraz spowodował u niej lekki uszczerbek na zdrowiu, trwający nie dłużej niż siedem dni” – czytamy. Prok. Skiba wskazał, że to właśnie Sąd Rejonowy Warszawa-Praga Południe w Warszawie będzie zajmował się „pierwszymi czynami z aktu oskarżenia”, bo te miały zostać popełnione przez podejrzanego „na terenie, który swoim zasięgiem obejmuje praski” wymiar sprawiedliwości.Uszkodzenie choinki w sądzie, mienia NIH i zgaszenie świec w Sejmie
Braun naruszył nietykalność cielesną?