Wszystkich Świętych w deszczu? Nowa prognoza nie pozostawia złudzeń

Deszcz na Wszystkich Świętych, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock Polska szykuje się na pogodowe zawirowania. Nad północ kraju nadciągają intensywne opady i silny wiatr, a w górach znów spadnie śnieg. Jednocześnie meteorolodzy zdradzają, że aura na Wszystkich Świętych może zaskoczyć Polaków. Wszystkich Świętych coraz bliżej, a Polacy z niepokojem spoglądają w niebo. Synoptycy ostrzegają, że pogoda w najbliższych dniach może dać się we znaki. Czy 1 listopada spędzimy w deszczu, a może zaskoczy nas śnieg? Oto, czego możemy się spodziewać w najbliższym czasie. Noc z poniedziałku na wtorek zapowiada się wyjątkowo niespokojnie. Cała Polska znajdzie się pod wpływem niżu, który przyniesie duże zachmurzenie oraz przelotne opady deszczu w niemal każdym regionie. W górach i rejonach podgórskich deszcz może przechodzić w śnieg, a lokalnie przybędzie nawet 7 centymetrów białego puchu. Na Pomorzu Środkowym suma opadów sięgnie około 25 milimetrów, a miejscami pojawią się również burze. Temperatura minimalna spadnie do 3-7 stopni Celsjusza, a w rejonach Karpat nawet do 1 stopnia Celsjusza. Wiatr na północnym wschodzie kraju będzie słaby, w pozostałych regionach umiarkowany i porywisty, osiągający do 75 kilometrów na godzinę nad morzem. W górach prognozowane są silne podmuchy wiatru sięgające 120 kilometrów na godzinę, co może powodować trudne warunki w ruchu drogowym. We wtorek Polska pozostanie w strefie chłodnego powietrza. Niebo będzie pochmurne, a miejscami nadal wystąpią opady deszczu i śniegu. W rejonach podgórskich spadnie deszcz ze śniegiem, natomiast w górach przybędzie około 5 centymetrów świeżego śniegu. Na południowym zachodzie kraju suma opadów sięgnie 10 milimetrów, a temperatura maksymalna wyniesie od 6 do 10 stopni Celsjusza. Wiatr utrzyma się na umiarkowanym i silnym poziomie, szczególnie w górach, gdzie prędkość może dochodzić do 120 kilometrów na godzinę. Synoptycy ostrzegają, że drogi mogą być śliskie, a widoczność ograniczona. Zbliżające się Święto Wszystkich Świętych może przynieść nieoczekiwane zmiany pogody. Jak informuje Onet, meteorolodzy spodziewają się kapryśnej, ale raczej łagodnej aury. „Choć nie zabraknie chmur i przelotnych opadów, scenariusz ze śniegiem wydaje się mało prawdopodobny” — podkreślają eksperci. Już od środy zresztą prognozowane jest ocieplenie. Na północy kraju termometry pokażą 13 stopni, a na południu nawet 17 stopni. Wraz z cieplejszym powietrzem pojawią się gęste mgły i zamglenia, które mogą utrudniać podróże na cmentarze. Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny będą wyglądały różnie w zależności od regionu – na południu kraju będzie cieplej i pogodniej, a na północy chłodniej i z wyższą wilgotnością w powietrzu. Meteorolodzy przyznają, że początek listopada może odbiegać od normy. Początkowo będzie cieplej niż zwykle, ale druga połowa miesiąca przyniesie ochłodzenie i częstsze opady. Eksperci zaznaczają, że sytuacja meteorologiczna nad Europą jest dynamiczna i niestabilna, dlatego prognozy mogą jeszcze ulec zmianie.
Nad Polską niż. Deszcz przejdzie w śnieg
Wtorek pod znakiem deszczu i śniegu. Synoptycy apelują o ostrożność
Zmienna aura przed Wszystkimi Świętymi. Ciepło, ale… z pułapką
Listopad może zaskoczyć