Waldemar Żurek doczekał się ostrej kontry. „Gorsząca polityczna hucpa”

Bogdan Święczkowski Źródło: Newspix.pl / TEDI Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek złożył wniosek o uchylenie immunitetu prezesa TK Bogdana Święczkowskiego. W związku z tym sędzia Święczkowski wydał oświadczenie. „Wniosek Waldemara Żurka zmierzający do uchylenia mi immunitetu sędziego TK to gorsząca polityczna hucpa uwłaczająca przedstawicielowi rządu, który ją podejmuje. Wynika z kompromitującej ministra sprawiedliwości prokuratora generalnego nieznajomości prawa” – pisze Bogdan Święczkowski, komentując inicjatywę ministra sprawiedliwości. „Wszelkie decyzje i polecenia wydawane przeze mnie w czasie, gdy pełniłem funkcję prokuratora krajowego, były zgodne z prawem i mieściły się w kompetencjach przyznanych mi przez ustawę Prawo o prokuraturze” – zapewnia dalej prezes TK. „Prokurator, o którym mowa we wniosku złożonym przez Waldemara Żurka, był w pełni uprawniony do podejmowania kontroli nad czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi, do czego zgodnie z przepisami został przeze mnie pisemnie upoważniony, pomimo że § 8 ust. 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości (…) nie zobowiązuje do zachowania jego pisemnej formy” – tłumaczy. Święczkowski zapewnia, że kontrola ta została przeprowadzona w sposób prawidłowy i zgodnie z jej celami. „Ustawa o ochronie informacji niejawnych umożliwia sporządzenie m.in. w prokuraturze kopii materiałów niejawnych przekazanych do kontroli. Została ona następnie komisyjnie zniszczona. W związku z powyższym wnioski wobec mnie i prok. Pawła Wilkoszewskiego są całkowicie bezprzedmiotowe i niepoparte żadnymi dowodami” – pisze. O krokach podjętych przez ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego informowała we wtorek 30 września rzeczniczka Prokuratury Generalnej prok. Anna Adamiak. — Waldemar Żurek złożył dziś do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prezesa tego sądu Bogdana Święczkowskiego – oznajmiła. — W ocenie prowadzącego postępowanie prokuratora zgromadzony materiał dowodowy stwarza dostatecznie uzasadnione podejrzenie, że pan Bogdan Święczkowski, wykonując obowiązki prokuratora krajowego, kierując wykonaniem czynu zabronionego przez prok. Pawła Wilkoszewskiego, przekroczył swoje uprawnienia – dodawała. Jak tłumaczyła, chodzi o dwie kwestie. – Po pierwsze pan Święczkowski jako prokurator krajowy polecił bez wymaganego upoważnienia prok. Wilkoszewskiemu, który wtedy był delegowany do PK, przeprowadzenie kontroli nad czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi, które były prowadzone przez CBA wobec Romana Giertycha, wykonującego zawód adwokata – mówiła. Drugą sprawą miało być polecenie przez Bogdana Święczkowskiego sporządzenia kopii materiałów z czynności operacyjno-rozpoznawczych, przy świadomości, że zawierają tajemnicę zawodową i adwokacką. — Przede wszystkim nie był do tego uprawniony — zauważyła rzeczniczka.Święczkowski straci immunitet? Odpowiada na wniosek Żurka
Żurek chce pociągnąć do odpowiedzialności prezesa TK