16 July, 2025

Szklana trumna pod posadzką. Nieziemskie odkrycie w poznańskiej parafii

Szklana trumna pod posadzką. Nieziemskie odkrycie w poznańskiej parafii

Szklana trumna pod posadzką. Nieziemskie odkrycie w poznańskiej parafii

Pod posadzką parafii pw. świętego Marcina w Poznaniu odkryto grobowiec Źródło: Parafia pw. świętego Marcina w Poznaniu Nikt nie spodziewał się, że podczas remontu kościoła św. Marcina w Poznaniu dojdzie do zaskakującego odkrycia. W świątyni, pod posadzką spoczywał bowiem grobowiec ze szklaną trumną proboszcza, datowany na XIX wiek.

Co ciekawe, w Poznaniu nawet biskupi nie spoczywają w szklanych trumnach.

Odnaleziony grobowiec znajdował się w południowej części świątyni. Jak wyjaśnił proboszcz parafii, ksiądz doktor Antoni Klupczyński, gdy odbudowywano kościół po zniszczeniach II wojny światowej, nie znaleziono oznaczeń wskazujących na miejsce pochówku jego poprzednika.

Szklana trumna ujawnia szczątki duchownego

Jak się okazało po oględzinach grobowca, trumna jest w bardzo dobrym stanie, a przez szklane wieko widać szczątki i akcesoria XIX-wiecznego proboszcza. Znajdują się tam stuła, biret i fragmenty ornamentu. Trumna ozdobiona jest doskonale zachowanym, pozłacanym krzyżem na wieku. Trumna stoi na ozdobnych lwich nogach, a jej dolna część jest metalowa.

W środku grobowca znaleziono płytę, na której napisano: “X. Maxymilian Kamieński. Proboszcz Kościoła S. Marcina”. Zawarto również datę urodzin duchownego i westchnienie modlitewne,

Doktor Emilian Prałat stwierdził, że trumna zachowana jest w stanie “fenomenalnym”. – Żadnych śladów zawilgocenia, niewielka ilość korozji, pod tym względem mamy do czynienia naprawdę z czymś wyjątkowym – powiedział autor książki “Et tumulum facite… Wielkopolskie krypty i podziemia”. Zaznaczył, że w takich szklanych trumnach nie byli chowani nawet biskupi.

Był proboszczem w latach 1834-1870. Sam przygotował sobie grobowiec

Jak wyjaśnia ksiądz doktor Antoni Klupczyński, pochowany ksiądz był proboszczem parafii w latach 1834-1870. W testamencie zawarł prośbę o pochowanie go właśnie w tej świątyni.

– Sam przygotował sobie ten grobowiec. Zakupił też trumnę z cyny angielskiej i szkła źródlanego – tak to określił w testamencie. Granitową płytę grobowca znaleźliśmy, skuwając posadzkę. Położenie miejsca pochówku byłego proboszcza było znane jedynie w przybliżeniu. Grobowiec rzeczywiście cudem przetrwał wojenne zniszczenia. Nikt też nie spodziewał się, że będzie on w tak świetnym stanie – dodał obecny proboszcz.

Poznański kościół wiele zawdzięcza księdzu Kamieńskiemu

W czasach, gdy był proboszczem, na polskich ziemiach odprawiono pierwsze nabożeństwo żałobne za Adama Mickiewicza.

To jednak tylko część jego zasług. Ksiądz Kamieński zdołał uchronić kościół przed odebraniem przez władze pruskie, które zamierzały przekazać go lokalnej wspólnocie protestanckiej. Za swoje działania spotkały go poważne represje ze strony okupantów. Świątynia była w fatalnym stanie technicznym, ale duchowny nie pozostał bierny – z własnych funduszy pokrył koszty jej odbudowy.

W czasie szalejącej epidemii cholery niósł pomoc chorym i potrzebującym. Nawet w testamencie zawarł zapis o wsparciu dla najuboższych.

Upamiętnienie duchownego i historia świątyni

Miejsce pochówku księdza Kamieńskiego zostanie odnowione, odpowiednio oznaczone i godnie wyeksponowane. Rozważana jest możliwość zastosowania przezroczystej płyty nagrobnej, aby umożliwić wiernym wgląd do wnętrza grobowca.

Trwające obecnie prace remontowe w kościele obejmują usunięcie starej posadzki i tynków, montaż izolacji przeciwwilgociowej, instalację folii odbijającej ciepło oraz systemu ogrzewania podłogowego.

Szacowany koszt całego przedsięwzięcia to około 1,5 miliona złotych. Inwestycja finansowana jest z dobrowolnych darowizn parafian i darczyńców. Prace mają zostać zakończone do końca września bieżącego roku.

Szklana trumna pod posadzką. Nieziemskie odkrycie w poznańskiej parafii

Podobne artykuły