01 October, 2025

Nowe fakty ws. pożaru w Koszalinie. Jest reakcja prezydenta Tomasza Sobieraja

Nowe fakty ws. pożaru w Koszalinie. Jest reakcja prezydenta Tomasza Sobieraja

Nowe fakty ws. pożaru w Koszalinie. Jest reakcja prezydenta Tomasza Sobieraja

Pożar w Koszalinie Źródło: Facebook / Państwowa Straż Pożarna W wyniku pożaru w Koszalinie ciężko poszkodowane zostały dwie osoby. Prezydent Tomasz Sobieraj złożył podziękowania wszystkim służbom zaangażowanym w akcję ratowniczą. Trwa wyjaśnianie, co było przyczyną zaprószenia ognia.

We wtorek 30 września ok. godz. 19 w lokalu mieszkalnym o powierzchni ok. 50 m kw. wybuchł pożar. Ogień pojawił się na drugim piętrze czterokondygnacyjnego budynku wielorodzinnego przy ul. Moniuszki 29 w Koszalinie. W związku ze zdarzeniem 35 osób opuściło budynek samodzielnie, a kolejne 40 zostało ewakuowanych przez służby ratownicze. Do szpitala trafiło dziewięć osób, w tym dwoje dzieci w wieku trzech i 14 lat. Dwie osoby były ciężko poszkodowane.

Na miejscu działania prowadziło ponad 20 strażaków i siedem samochodów straży pożarnej. Pożar został ugaszony jeszcze przed godz. 22, a następnie strażacy skupili się na oddymianiu – informowała w mediach społecznościowych rzecznik prasowy miasta Koszalina. Miejski Zakład Komunikacji w Koszalinie zapewnił autobus, w którym przebywało kilkadziesiąt osób, oczekując na ewentualną decyzję ws. możliwości powrotu do mieszkań.

Pożar w Koszalinie. Najnowsze informacje

Inspektor Nadzoru Budowlanego ocenił, że środkowa klatka budynku, w której był pożar, nie nadaje się do użytkowania. Wszyscy mieszkańcy tych wyłączonych lokali znaleźli schronienie u swoich bliskich. Nikt nie skorzystał z lokali zastępczych, które wraz z transportem przygotowali pracownicy Biura Zarządzania Kryzysowego koszalińskiego Urzędu Miejskiego. Służby techniczne przywracały dostawy energii i gazu, co umożliwiło mieszkańcom skrajnych klatek powrót do swoich lokali.

Prezydent Koszalina Tomasz Sobieraj złożył podziękowania wszystkim służbom zaangażowanym w akcję ratowniczą – jednostkom straży pożarnej, zespołom ratownictwa medycznego oraz policji, wyrażając pełną gotowość do zapewnienia wsparcia mieszkańcom poszkodowanym w wyniku zdarzenia. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną zaprószenia ognia. Na miejsce weszli policyjni technicy i biegli z zakresu pożarnictwa, którzy zabezpieczą ślady i będą ustalać okoliczności zdarzenia.

Podobne artykuły