Pożar na sycylijskim lotnisku. Linie odwołują loty z Polski
W nocy z niedzieli na poniedziałek na lotnisku w sycylijskiej Katanii wybuchł pożar. Nie wiadomo co doprowadziło do zdarzenia. Pierwszy ogień zaobserwowano około północy na dolnym piętrze. Następnie przeniósł się on do terminala. Lotnisko zostało natychmiast zamknięte, a przybyła straż pożarna niezwłocznie ewakuowała przebywających tam pasażerów i pracowników. Nikt nie odniósł większych obrażeń.
Lotnisko zawieszone na kilka dni
Lotnisko pozostanie nieczynne, a wszystkie loty, które skierowane były do Katanii zostają odwołane lub przeniesione na pobliskie punkty.
„W związku z pożarem, który wybuchł na lotnisku, wszystkie operacje lotnicze zostają zawieszone do godziny 14:00 w środę 19 lipca. Nie zgłoszono żadnych obrażeń, dziękujemy Straży Pożarnej, organom państwowym, kierownikom pierwszej pomocy i całej społeczności lotniska za szybką reakcję. Skontaktuj się z liniami lotniczymi, aby uzyskać aktualne informacje na temat lotów” – przekazało lotnisko w Katanii.
Loty z Polski odwołane
Jak poinformował portal Fly4free.pl, część z lotów może być przeniesiona na lotniska w Palermo lub Comiso, jednak, jak wynika z systemów rezerwacyjnych linii, większość dzisiejszych połączeń zostało anulowanych. Dotyczy to m.in. połączeń w obie strony Wizz Aira z Krakowa i Katowic oraz poniedziałkowe i środowe loty z Warszawy. Obsługiwane przez Ryanaira wtorkowe loty z Modlina i Katowic widnieją jako „wyprzedane”, a to z Krakowa nadal pokazane jest w systemie rezerwacyjnym.
Częste zamknięcia sycylijskiego lotniska
Choć pożar jest sytuacją nie do przewidzenia, to zamknięcie lotniska w Katanii zdarza się dość często, ze względu na erupcje pobliskiego wulkanu – Etny. Ostatnio pisaliśmy o tym w marcu. Etna wyrzuciła wówczas duże ilości pyłu, które uniemożliwiały bezpiecznie lądowanie i startowanie samolotów.
Czytaj też:
Ryanair zawiesza trasy z Polski. Mniej lotów już za kilka miesięcyCzytaj też:
Jak prawidłowo nawadniać organizm? Sprawdź, czy robisz to dobrze