Posłanka o funduszach z KPO: Większość moich znajomych, rodziny dostała. „Przejęzyczenie”?

Katarzyna Królak Źródło: X / @krolaczka Posłanka KO Katarzyna Królak w emocjonalnym wystąpieniu broniła partyjnego kolegi na antenie Polsat News. W pewnym momencie stwierdziła, że połowa albo większość jej znajomych i rodziny dostała dofinansowania. Teraz się tłumaczy. Niewytłumaczalne dotacje z KPO dla branży hotelarskiej i gastronomicznej od piątku 8 sierpnia rozgrzewają polską debatę publiczną. Oliwy do ognia dolała posłanka Królak, która poproszona została w Polsat News o skomentowanie dotacji dla żony najbogatszego posła w Sejmie, Artura Łąckiego z Koalicji Obywatelskiej. — Nie wiem, czy poseł Łącki jest najbogatszy, bo nie interesuje mnie, kto ile ma pieniędzy. Jedno wiem, że jeśli ktoś prowadził działalność gospodarczą i na przełomie dwóch lat: 2019-2020 albo 2020-2021 miał spadek przychodów, to miał prawo złożyć wniosek, który nie był prosty i miał prawo pozyskać dofinansowanie w ramach poszerzenia swojej działalności – odpowiadała zdenerwowana. – Patrząc na region, w którym mieszkam, to połowa albo i większość moich znajomych, rodziny bliższej i dalszej, też dostała dofinansowanie w ramach HoReCa – dodawała. — Żyjemy w takim świecie, w którym ludzie mają prawo pisać wnioski o dofinansowanie – podsumowała. Jak można się domyślić, jej słowa wywołały falkę komentarzy w mediach społecznościowych. Posłanka postanowiła sprostować swoją wypowiedź w krótkim nagraniu, które zamieściła na platformie X. W nowocześnie zmontowanym filmiku przekonuje, że zwyczajnie się przejęzyczyła. – Dokładnie takie klasyczne przejęzyczenie trafiło mi się wczoraj – zaczęła. – Zamiast powiedzieć, że mieszkam w takim regionie, że większość moich znajomych i bliskich mogłaby dostać dofinansowanie, z HoReCu w ramach KPO, powiedziałam, że większość moich znajomych i bliskich dostała dofinansowanie. To jest oczywiście klasyczne przejęzyczenie. Zaprosiła „hejtujących” ją, „złych ludzi”, do „szukania”. Na koniec podkreśliła, że każde dofinansowanie jest sprawdzane, a środki mogą zostać odebrane. twitterPosłanka KO: Połowa mojej rodziny dostała dofinansowanie
Katarzyna Królak: To było klasyczne przejęzyczenie