Poznańska palmiarnia ma na sprzedaż zwierzęta. Chętni muszą się spieszyć Palmiarnia sprzedaje żółwie Źródło: Facebook / canva.com W mediach społecznościowych Palmiarni Poznańskiej pojawiło się nietypowe ogłoszenie. Jak się okazuje, ogród botaniczny chce pozbyć się małych zwierząt. Ich ilość jest jednak ograniczona. Z oferty zamieszczonej na profilu Palmiarni Poznańskiej dowiadujemy się, że chodzi o żółwie z gatunku namulnik wielkogłowy (Claudius angustatus). Są to „osobniki pochodzące z pierwszego oraz drugiego odnotowanego rozmnożenia w Polsce”. Maluchy wykluły się w czerwcu 2023 roku i kwietniu 2024 roku. Czerwcowy gad jest prawdopodobnie samicą. „Długość skorupy: 8,5 centymetrów, nierówne otarczkowanie karapaksu”, czyli górnej części pancerza żółwia. – podaje w mediach społecznościowych palmiarnia. Z kolei osobniki wyklute w 2024 roku mają „płeć nieokreśloną”. Są nieco mniejsze od swojego czerwcowego odpowiednika – mają skorupę o długości około 5 centymetrów. Jeden z nich ma „nierówne otarczkowanie karapaksu”.Żółwie są mięsożerne Podano także specyficzne wymagania gatunku. Aby zapewnić żółwiom dobre warunki, należy zaopatrzyć się w zbiornik akwariowy o średnich wymiarach i temperaturze około 27 stopni Celsjusza. Te żółwie to gatunek mięsożerny. „Karmimy małymi rybami, bezkręgowcami oraz granulatami przeznaczonymi dla żółwi wodnych” – wyjaśnili pracownicy palmiarni. Dodano, że żółwie posiadają zaświadczenie Powiatowego Inspektoratu Weterynarii o urodzeniu w niewoli oraz dokument rejestracyjny. Cena jednego osobnika to 400 złotych. Odebrać zwierzaka można tylko osobiście, w Palmiarni Poznańskiej. Przyszły opiekun żółwia otrzyma dokumenty umożliwiające zarejestrowanie w urzędzie miasta i zaświadczenie o urodzeniu w niewoli. Podkreślono, że ilość gadów na sprzedaż jest ograniczona; chętnych poproszono o kontakt telefoniczny lub mailowy.Miniaturowy olbrzym prosto z akwarium Namulnik wielkogłowy, nazywany też żółwiem Klaudiusza, jest gatunkiem żółwi mułowych, zwanych również piżmowymi. Pracownicy palmiarni informowali wcześniej, że za przyczyną proporcji ciała można by go nazwać „miniaturowym olbrzymem” – ma gruby korpus, małą głowę, zwężony plastron i duże, silne łapy. Dorasta on do nieznacznych rozmiarów, rzadko przekraczając 16 centymetrów długości pancerza. facebookCzytaj też:Na świat przyszły jedne z najrzadszych zwierząt. Zoo świętujeCzytaj też:Koty cierpią po stracie najbliższych? Te badania ucinają spekulacje