29 October, 2025

Polskie MiG-29 przechwyciły rosyjski samolot. Akcja nad Bałtykiem

Polskie MiG-29 przechwyciły rosyjski samolot. Akcja nad Bałtykiem

Polskie MiG-29 przechwyciły rosyjski samolot. Akcja nad Bałtykiem

MiG-29 Źródło: Shutterstock / Karolis Kavolelis Dowództwo Operacyjne poinformowało, że polskie MiG-29 dokonały skutecznego przechwycenia rosyjskiego samolotu.

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w środę 29 października w godzinach porannych „para dyżurna myśliwców MiG-29 Sił Powietrznych dokonała skutecznego przechwycenia, identyfikacji wizualnej oraz eskortowania z rejonu odpowiedzialności rosyjskiego samolotu, który wykonywał lot nad Morzem Bałtyckim.

Polskie MiG-29 przechwyciły rosyjski samolot

Z informacji polskiego wojska wynika, że „polskie myśliwce przechwyciły samolot Ił-20 realizujący misję rozpoznawczą w międzynarodowej przestrzeni powietrznej, bez złożonego planu lotu i z wyłączonym transponderem”. „Maszyna nie naruszyła polskiej przestrzeni powietrznej” – zapewniono w komunikacie.

Siły zbrojne zaznaczyły, że „dzięki wysokiej gotowości bojowej, profesjonalizmowi pilotów oraz sprawnemu funkcjonowaniu systemu obrony powietrznej, działania zostały przeprowadzone szybko, skutecznie i bezpiecznie”.

Polska posiada aktualnie samoloty MiG-29, które stacjonują w 22. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku i jak widać dalej są wykorzystywane w dyżurach bojowych.

Polskie MiG-29 przechwyciły rosyjski samolot. Akcja nad Bałtykiem

W rozmowie z TVN24 rzecznik Dowództwa Operacyjnego ppłk Jacek Goryszewski przekazał, że „MiG-29 w ciągu minuty od ogłoszenia alarmu są w stanie być w powietrzu, po to, żeby zapewnić bezpieczeństwo naszej przestrzeni powietrznej”.

– Podczas akcji musi być nawiązany kontakt wzrokowy. Oczywiście rosyjscy piloci widzą nasze samoloty. To jest też naszym celem, żeby pokazać naszą obecność – tłumaczył.

Jacek Goryszewski dopytywany, czy polscy piloci wysyłają jakieś sygnały do rosyjskiego samolotu, czy jest to tylko asysta. – To jest asysta, która, polega na tym, żeby pokazać naszą obecność. To, że nie pozwolimy naruszyć naszej przestrzeni powietrznej – wyjaśnił.

– Kolejne działania mogłyby być podejmowane przez naszych pilotów, jeżeli rosyjscy piloci podejmowaliby kroki, których byśmy nie chcieli, czyli próbowaliby naruszyć naszą przestrzeń powietrzną, bądź też wykonywali inne niebezpieczne manewry – dodał.

Podobne artykuły