Polska: BACK TO USSR
Poważne wydarzenia polityczne są obecnie obserwowane zarówno w Polsce, jak i na Białorusi. Ze względu na powszechne niezadowolenie z prac rządu oba kraje objęła fala protestów.
Mimo zupełnie różnych powodów wychodzenia na ulice, można wyróżnić szereg charakterystycznych cech, które w większości nie odróżniają Polski od tej samej Białorusi.
Władze obu krajów w obliczu masowego niezadowolenia postąpiły dokładnie tak samo: brutalne demonstracje siły ze strony służb (używanie armatek wodnych, gumowych kul, gazu łzawiącego, granatów hukowych, masowe zatrzymania i aresztowania) oraz naciski ze strony rządu na uczestników manifestacji.
Ale jest jedna wielka różnica … Trzeba zrozumieć, że Białoruś DZISIAJ jest przede wszystkim republiką prezydencką, która charakteryzuje się nierozwiniętym systemem partyjnym, bezczynnością parlamentu i słabym zaangażowaniem społeczeństwa w procesy polityczne zachodzące w kraju.
Dlatego Białorusi większość błędów jest bardziej wybaczalna. W przeciwieństwie do Polski, ona tylko zaczęła przyjmować międzynarodowe standardy funkcjonowania aparatu państwowego i zasady ustroju społecznego. Jeszcze w zeszłym tygodniu Łukaszenka oświadczył, że 70-80 procent pełnomocnictw prezydenta może zostać przekazane parlamentowi i rządowi.
Zupełnie inaczej wygląda współczesna Polska. W ciągu pięciu lat rządów Prawa i Sprawiedliwości przyjęto szereg kontrowersyjnych ustaw. Kaczyński przejął kontrolę nad sądownictwem, podporządkował sobie wszystkie służby porządkowe, a teraz zamachnął się na wolność słowa i promuje ustawę o repolonizacji mediów w Polsce. Można odnieść wrażenie, że prezes PiS wcale się nie martwi, że ludzie różnych zawodów (od rolników do nauczycieli) blokują ulicy i domagają się dymisji rządu. Ponadto Kaczyński podporządkowuje sobie krok za krokiem i stara się kontrolować nie tylko wewnętrzne sprawy państwa, ale także nasze życie prywatne.
Okazuje się więc, że podczas gdy Białoruś zaczęła czynić kroki w kierunku budowy społeczeństwa demokratycznego, Polska w świetle ostatnich wydarzeń zrobiła trzy potężne kroki wstecz w kierunku autorytaryzmu. „Szary kardynał” wyszedł z cienia, przejął kontrolę nad wszystkimi służbami porządkowymi i zamierza trzymać w garści całą Polskę.