Polska armia na krawędzi kryzysu kadrowego. Wojskowi medycy biją na alarm

Pilotażowy kurs Prolonged Field Care W Wojskowym Instytucie Medycznym – Państwowym Instytucie Badawczym Źródło: Facebook / Medycyna w mundurze Raport Wojskowego Instytutu Medycznego – Państwowego Instytutu Badawczego, bije na alarm. Dokument, którego głównym autorem jest gen. broni prof. dr hab. n. med. Grzegorz Gielerak, ujawnia dramatyczny kryzys kadrowy w wojskowej służbie zdrowia, który bezpośrednio zagraża zdolnościom operacyjnym polskiej armii i bezpieczeństwu państwa. „Pokój daje nam tylko jedną szansę – przygotować medyków na wojnę. Kto zlekceważy ten czas, zapłaci życiem w chwili kryzysu” – to motto raportu, które doskonale oddaje powagę sytuacji. Raport zatytułowany „Przywrócić rangę, zatrzymać talenty – strategia rewitalizacji korpusu lekarzy Sił Zbrojnych RP” przygotowany przez WIM – PIB pokazuje dramatyczną sytuację w jakiej znajdują się kadry wojskowej służby zdrowia. Aktualne dane są bezlitosne. Spośród 1506 etatów lekarskich przewidzianych w strukturach Wojska Polskiego, obsadzonych jest zaledwie 888 stanowisk. Oznacza to brak aż 618 lekarzy różnych specjalności i pokrycie etatowe na poziomie zaledwie 59 proc. Współczynnik zabezpieczenia medycznego wynosi obecnie około 260 żołnierzy na jednego lekarza wojskowego, co jak czytamy w raporcie, jest wartością „dramatycznie przekraczającą standard NATO zakładający proporcję 1:100”. W kontekście planowanego zwiększenia liczebności armii o kolejne 100 tysięcy żołnierzy, prognozy zapowiadają „dalsze pogłębienie deficytu kadry medycznej”. Szczególnie krytyczna sytuacja dotyczy psychiatrii wojskowej, gdzie w czynnej służbie pozostaje zaledwie 13 specjalistów, a około 20 lekarzy dopiero odbywa szkolenie specjalizacyjne. Równie poważne niedobory widoczne są w grupie ratowników medycznych, gdzie obsada utrzymuje się na poziomie około 57% normy etatowej. Te alarmujące wskaźniki przekładają się bezpośrednio, jak wskazują autorzy raportu, na „ryzyko obniżenia zdolności operacyjnych wojska – prowadzą do wydłużenia czasów ewakuacji medycznej, zmniejszenia przeżywalności rannych w warunkach pola walki oraz spowolnienia tempa przywracania gotowości operacyjnej jednostek po wystąpieniu strat sanitarnych”. Raport jasno wskazuje, że sedno kryzysu kadrowego nie sprowadza się wyłącznie do kwestii wynagrodzeń. Badania środowiskowe ujawniają „fundamentalną dysfunkcję alokacji czasu służbowego”. Aż 44% lekarzy wojskowych identyfikuje „nadmierne obciążenie zadaniami administracyjno-logistycznymi jako główną barierę efektywnego funkcjonowania zawodowego”, podczas gdy zaledwie 13% wskazuje poziom uposażenia jako problem priorytetowy. Lekarze wojskowi, zamiast doskonalić umiejętności kliniczne czy uczestniczyć w szkoleniach taktycznych, są angażowani w „rutynowe czynności administracyjne niemające związku z ich najważniejszymi kompetencjami”. To prowadzi do „głębokiego kryzysu kompetencyjnego” – 38% oficerów-lekarzy uznaje własne przygotowanie do działań militarnych za niewystarczające. Deficyty kadrowe przekładają się bezpośrednio na codzienne doświadczenia żołnierzy. Jak czytamy w raporcie „wydłużone terminy wizyt, skomplikowane procedury kierowania do placówek specjalistycznych oraz ograniczona dostępność świadczeń rehabilitacyjnych”. To z kolei prowadzi do „systematycznej erozji zaufania do systemu zabezpieczenia medycznego w wojsku, co negatywnie wpływa na morale żołnierzy i gotowość operacyjną jednostek”. Autorzy raportu podkreślają, że „gotowość medyczna warunkuje gotowość operacyjną, a bez szybkich korekt organizacyjnych i średnioterminowych reform strukturalnych nie zostanie odtworzona odporność operacyjna Sił Zbrojnych RP”. Doświadczenia wojny na Ukrainie „niezbicie dowodzą, że wydolność systemu ochrony zdrowia określa zdolność państwa do przetrwania przedłużającego się kryzysu militarnego”. Raport przedstawia kompleksowy program naprawczy, który ma na celu rewitalizację wojskowej służby zdrowia. Wśród pilnych działań, które mają zostać podjęte w ciągu pierwszych trzech miesięcy, wymienia się: Raport wskazuje, że w perspektywie 6-12 miesięcy niezbędne jest ustabilizowanie trzech filarów strukturalnych wojskowej służby zdrowia:
Liczby, które przerażają. W wojsku brakuje 40 proc. lekarzy
Przyczyny kryzysu w wojskowej służbie zdrowia? Nie tylko pieniądze
Wśród innych kluczowych przyczyn kryzysu wymienia się:
Konsekwencje braku wojskowych medyków dla żołnierzy i państwa
Jakie są propozycje rozwiązania problemu? Trzy filary reformy
Długoterminowa wizja. Konkurencyjna ścieżka kariery