„Polska Madeleine McCann” płakała na swoim procesie. Ujawniono jej wiadomości SMS

Julia W., podająca się za Madeleine McCann 24-letnia Julia W. stanęła przed sądem w Leicester. Kobieta znana w mediach jako „polska Madeleine McCann” oskarżana jest o prześladowanie rodziców zaginionego dziecka. Julia W. uparcie utrzymuje, że jest zaginioną przed laty Madeleine McCann. Polka z Lubina założyła w sieci specjalny profil, dzięki któremu chciała nagłośnić swoją sytuację i udowodnić podobieństwo do Brytyjki. Przekonywała, że jej bliscy nigdy nie pokazali jej zdjęć z dzieciństwa i spekulowała, że mogła zostać adoptowana. Julia, przedstawiająca się także jako Faustyna, używała wielu argumentów, by uprawdopodobnić swoje twierdzenia. W działaniach tych wspierała ją 61-letnia Karen Spragg z Cardiff. Kiedy Polka przyleciała z Wrocławia do Wielkiej Brytanii, razem ze starszą koleżanką została zatrzymana przez brytyjską policję trafiła do aresztu. Obu kobietom przedstawiono zarzut stalkingu związanego z poważnym nękaniem Gerrego i Kate McCannów. Przed sądem w Leicester prokurator Michael Duck podkreślał, że Polka nie ma żadnych powiązań rodzinnych z McCannami i jest prawie dwa lata starsza od ich zaginionej córki. – Już na wczesnym etapie procesu należy jasno podkreślić, że Julia W. nie jest Madeleine McCann – mówił, wywołując u oskarżonej głośny płacz i próbę opuszczenia sali sądowej. Prokurator zwrócił uwagę, że Polka już wcześniej podawała się za inne zaginione dzieci: Niemkę Ingę Gehricke oraz Amerykankę Acacię Bishop. Śledczy zwrócili uwagę, że nie poddawała się po niepowodzeniach i w ostatnich latach tworzyła z pomocą sztucznej inteligencji fałszywe „zdjęcia z dzieciństwa”, które później wysyłała młodszemu rodzeństwu zaginionej Madeleine. Przed sądem pokazano, jak w okresie od 1 czerwca 2022 roku do 21 lutego 2024 roku Julia wysyłała rodzicom Madeleine liczne wiadomości, SMS, maile, listy i nagrania głosowe. Kobieta pojawiała się też przed domem pary i zostawiała wiadomości na telefonicznej sekretarce. „Jeśli jestem nią, wszystko będzie dobrze, a jeśli nie, jak prawdopodobnie myślisz, zostawię cię w spokoju” – mówiła w jednej z nich. „Wiem, że wyglądam grubo i nie jestem ładna, ale swoje wiem i pamiętam, co pamiętam” – przekonywała w innej. „Pozwólcie mi udowodnić, że nie jestem kłamczuchą i nie jestem szalona… Błagam, przestańcie blokować mój numer… Wiem rzeczy, które wiesz tylko ty, Gerry i Madeleine” – zapewniała Polka. Swoje próby kontaktu z McCannami ponawiała wielokrotnie, mimo bycia odrzucaną i ignorowaną. Proces w tej sprawie będzie kontynuowany.
Julia W. twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann
Polka nękała rodziców zaginionej Madeleine McCann