W polskim mieście zawyły syreny alarmowe. Powód był szczególny

Strażacy w Siemiatyczach pożegnali Kamila Soroczyńskiego Strażacy w woj. podlaskim uczcili pamięć swojego kolegi, który zginął w tragicznym wypadku w wieku 25 lat. Przed jednostką w Siemiatyczach oraz remizami w regionie uruchomione zostały sygnały świetlne i dźwiękowe. W sobotę 3 maja 2025 roku, na drodze krajowej numer 62 w miejscowości Klekotowo doszło do wypadku drogowego, w wyniku którego zginął funkcjonariusz Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Siemiatyczach oraz strażak ochotnik w OSP Zajęczniki st. sekc. Kamil Soroczyński. Miał zaledwie 25 lat. „Kamil początkowo swoją przygodę ze strażą rozpoczął jako strażak w OSP Zajęczniki. W roku 2020 przeszedł nabór z ulicy i rozpoczął służbę w KP PSP Siemiatycze jako stażysta. Przez parę lat naszej działalności Kamil dał się poznać jako osoba zaangażowana w to co robił. Był towarzyski i często na akcji można było razem porozmawiać. Reprezentował swoją jednostkę w zawodach OSP i zawsze był na podium” – podkreśliło OSP Łosinka. Podlaski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej – st. bryg. Janusz Kondrat wraz z kadrą kierowniczą, funkcjonariuszami i pracownikami Komendy Wojewódzkiej PSP w Białymstoku, złożył kondolencje i wyrazy współczucia rodzinie oraz najbliższym zmarłego. W niedzielę o godzinie 17:00 siemiatyccy strażacy oddali hołd tragicznie zmarłemu koledze. Podobną decyzję podęły inne jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z terenu powiatu siemiatyckiego. Przed jednostką oraz remizami uruchomione zostały sygnały świetlne i dźwiękowe, symbolicznie żegnając kolegę, który odszedł na wieczną służbę. Podobne gesty solidarności i pamięci miały miejsce w całym województwie podlaskim. Strażacy uczcili pamięć zmarłego, podkreślając jedność i wzajemne wsparcie w strażackiej społeczności. „Był oddany służbie i zawsze z ogromnym poświęceniem ratował życie, zdrowie i mienie innych ludzi. Niech pamięć o nim pozostanie żywa w naszych sercach” – pożegnali Soroczyńskiego jego koledzy.Strażak Kamil Soroczyński zginął w tragicznym wypadku
Podlaskie. W województwie zawyły syreny alarmowe