Alarm chemiczny w Czyżewie. Ewakuowano zakład, 4 bloki i 15 domów

Straż pożarna Źródło: Shutterstock / FotoDax W sobotę 9 sierpnia w Czyżewie w powiecie wysokomazowieckim na Podlasiu zarządzono alarm chemiczny. Konieczna była ewakuacja około 100 osób. Dla mieszkańców Czyżewa ta sobota mogła być mocno stresująca. – Pewien granulat w wyniku reakcji chemicznej zaczął wydzielać opary – wyjaśniał w rozmowie z RMF FM kpt. Cezary Zalewski, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Wysokiem Mazowieckiem. – W związku z uciążliwością chmury chemicznej, być może nawet nie z jej szkodliwością, ewakuowano 4 bloki mieszkalne i 15 domów jednorodzinnych, w sumie około 100 osób – dodawał. Jak podkreślano, na miejscu działały grupy chemiczne. Służby uspokajały, że stężenie substancji nie było zbyt duże. Nie na tyle, by zagrażało zdrowiu mieszkańców. Mogło jednak wywoływać m.in. podrażnienie spojówek i inne przykre objawy. Wojewoda podlaski Jacek Brzozowski wyjaśniał później, że w jednym z zakładów w Czyżewie doszło do ulotnienia podchlorynu sodu. „W związku z sytuacją w zakładzie chemicznym w Czyżewie, gdzie doszło do ulotnienia podchlorynu sodu, jestem w stałym kontakcie z burmistrzem, ze służbami, które pracują na miejscu, podobnie jak Specjalistyczne Grupy Ratownictwa Chemicznego PSP z Białegostoku i Ostrołęki” – pisał. „Prewencyjnie ewakuowano okolicznych mieszkańców. W szkole wyznaczonej przez burmistrza miasta przebywa 15 osób, pozostałe u rodziny i znajomych. Trwa akcja służb, sytuacja jest monitorowana” – dodawał Brzozowski. Własny komunikat wydał też Urząd Miejski w Czyżewie. „W związku z zaistniałą sytuacją w firmie Clovin prosimy wszystkich mieszkańców bloków i domów przy ul. Zarzecze o niezwłoczną ewakuację do budynku Szkoły Podstawowej!! Prosimy o zachowanie spokoju oraz pomoc osobom starszym i dzieciom” – podkreślano. „Prosimy o niezwłoczne zamknięcie okien oraz pozostanie w domach do odwołania” – dodawali urzędnicy.Czyżew. Alarm chemiczny i ewakuacja
Wojewoda podlaski o sytuacji