PO i PiS z takim samym poparciem. Zła wiadomość dla Trzeciej Drogi i Konfederacji

Ostatnie tygodnie były szczególnie intensywne w polskiej polityce. Spór o przymusową relokację uchodźców, duże zmiany w rządzie, kontrole NIK, a także szereg spotkań mieszkańców z partyjnymi liderami mógł wpłynąć na preferencje Polaków.

Tymczasem politycy intensyfikują swoje starania o głosy wyborów i ruszyli w objazd po kraju. Na sobotę zaplanowano w tym samym czasie aż trzy polityczne wydarzenia. O godzinie 13 odbędzie się wiec Platformy Obywatelskiej z udziałem Donald Tuska, wiec Prawa i Sprawiedliwości, a także konwencja programowa Konfederacji.

Nowy sondaż wyborczy. PO i PiS idą łeb w łeb

Pracownia Kantar przeprowadziła sondaż. Na kogo zagłosowaliby Polacy? Gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, na Zjednoczoną Prawicę (Prawo i Sprawiedliwość, Suwerenna Polska Zbigniewa Ziobry, Kukiz’15, Republikanie) swój głos oddałoby 32 proc. Polaków. Na takie samo poparcie może liczyć Koalicja Obywatelska (PO, Nowoczesna, Inicjatywa Polska, Zieloni).

Na trzecim miejscu podium ex aequo znalazły się też Konfederacja (Korwin, Ruch Narodowy, Braun) i Trzecia Droga (Polskie Stronnictwo Ludowe i Polska 2050 Szymona Hołowni) – 7 proc. poparcia. Kolejne miejsce zajmuje Lewica (SLD, Wiosna, partia Razem). Na tę partię swój głos oddało 6 proc. ankietowanych. Na 1-procentowe poparcie może liczyć AgroUnia. 15 proc. respondentów nie wiem, na kogo głosować.

Konfederacja na równi z Trzecią Drogą. Nowy sondaż partyjny

To samo pytania pracownia Kantar zadała w dniach 5-6 czerwca. Wtedy 32 procent badanych wskazało Koalicję Obywatelską. Na drugim miejscu w sondażu uplasowała się Zjednoczona Prawica z wynikiem 31 procent, natomiast 10 procent respondentów wskazało Trzecią Drogę. Z początkiem czerwca także 10 procent ankietowanych odpowiedziało, że zagłosowałoby na Konfederację Wolność i Niepodległość. Lewica uzyskała w tym badaniu 6 procent.

Czytaj też:
Kolejna decyzja w sprawie Turowa. Rzecznik PiS komentujeCzytaj też:
Poseł przerwał milczenie, by mówić o korupcji. Jest komentarz rzecznika rządu