Brutalne pobicie w Piszu. Policja zatrzymała już ósmą osobę
Zatrzymanie podejrzanego Źródło: Policja Policja poinformowała o zatrzymaniu kolejnej osoby, która mogła uczestniczyć w pobiciu w parku w Piszu. Sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego. 25 kwietnia w Piszu grupa osób w wieku od 16 do 19 lat brutalnie pobiła 20-letniego Macieja D. Mężczyzna został zaatakowany przed sklepem nagle, bez słowa. Odniósł na tyle poważne obrażenia, że wciąż walczy o życie w szpitalu. Doznał krwotoku podpajęczynówkowego i wstrząsu mózgu. Zdarzenie nagrała kamera monitoringu, a policja szybko zatrzymała siedmiu nastolatków. W tej grupie znalazł się 17-letni Leon Ch., określany lokalnie jako duży piłkarski talent. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty pobicia i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. 4 z nich trafiło do aresztu na trzy miesiące, a dwóch stanie przed sądem rodzinnym z uwagi na swój wiek. Teraz policja donosi o zatrzymaniu kolejnej osoby w związku z tą sprawą. To 17-letni mieszkaniec Pisza. On również został aresztowany na 3 miesiące i grozi mu od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Policja nie wyklucza dalszych zatrzymań i podkreśla, że śledztwo jest rozwojowe. 30 kwietnia mieszkańcy Pisz przeszli przez miasto w marszu milczenia, który miał stanowić symbol protestu przeciwko przemocy. – To nie jest tylko Pisz. Przemoc czai się wszędzie – podkreślała organizatorka przemarszu, Bożena Kalinowska. – Młodzi nie mają dziś przestrzeni. Troszczymy się o maluchy, myślimy o seniorach. A dojrzewająca młodzież? Zostają sami. Bez oferty, bez wsparcia. Agresja rośnie w nich jak bomba. I potem wystarczy impuls – ostrzegała w rozmowie z portalem fakt24.pl.
Brutalne pobicie w Piszu. Mężczyzna walczy o życie
Marsz milczenia w Piszu. To protest przeciwko agresji