05 September, 2025

PiS ma plan na obniżenie cen energii. Znamy szczegóły

PiS ma plan na obniżenie cen energii. Znamy szczegóły

PiS ma plan na obniżenie cen energii. Znamy szczegóły

Mateusz Morawiecki Źródło: PAP / Jarek Praszkiewicz „Rząd KO zamiast produkować prąd, produkuje przepisy, które podwyższają ceny prądu!” – uważa Mateusz Morawiecki. Czy można inaczej? Były premier przedstawił szczegóły Planu Energetycznego dla Polski. Został opracowany przez polityków PiS-u.

„Wysokie ceny prądu rujnują budżety gospodarstw domowych i dławią polskie firmy. Odbierają nam także miejsca pracy. Dlaczego tak się dzieje?” – pyta w nowym materiale Prawa i Sprawiedliwości były Prezes Rady Ministrów (a w przeszłości także m.in. minister rozwoju i finansów).

Partia Jarosława Kaczyńskiego opracowała plan, który ma naprawić sytuację. Morawiecki przedstawił jego elementy krok po kroku.

Morawiecki wierzy, że rachunki za prąd mogą być mniejsze aż o 30 proc. Jak?

W filmie lektor wskazuje, że problem wokół cen energii związany jest z „unijnymi przepisami, Zielonym Ładem, systemem ETS i ETS2 [mają na celu ograniczenie emisji gazów cieplarnianych poprzez handel uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla (CO₂) – przyp. red.], opóźnieniem budowy elektrowni jądrowej, brakiem rozwiązań taryfowych” czy „brakiem systemowego podejścia do energetyki”.

„Obecny rząd [Koalicji 15 Października, którego szefem jest Donald Tusk] zamiast produkować prąd, produkuje przepisy, przez które prąd będzie coraz droższy. My wiemy co zrobić, żeby uniknąć kryzysu energetycznego i zadbać, by rachunki nie były coraz wyższe” – zapewnia PiS.

Morawiecki uważa, że rachunki za prąd mogą zostać „obniżone o 30 procent”. Jak? „Dzięki racjonalizacji polityki energetycznej” i „dzięki cięciom” w obszarze: „podatku od towarów i usług”, „taryf dystrybucyjnych” czy „nieracjonalnych opłat”. – Działajmy teraz! – zachęca były premier na platformie X.

Główne założenia planu energetycznego Prawa i Sprawiedliwości

Celem planu, oprócz znacznego zmniejszenia cen rachunków za prąd czy obniżki VAT-u, jest też m.in. „uproszczenie i cyfryzacja programów wsparcia”, a także „taryfa socjalna dla najbardziej wrażliwych”. Konkrety? 30 groszy za kilowatogodzinę (kWh) i bon energetyczny w kwocie do półtora tysiąca złotych.

Morawiecki i partia PiS zapewniają, że „stabilną i czystą energię” dadzą nam „dwie duże elektrownie atomowe i SMR”, czyli małe reaktory modułowe. Według polityków „Gaz to elastyczne źródło »szybkiego startu« na szczyty zużycia, oparte na Baltic Pipe [o system gazociągów – red.], LNG [skroplony gaz ziemny] i własne wydobycie”. Węgiel – w tym obszarze opozycja widzi zaś potrzebę „modernizacji, do czasu pełnego zastąpienia przez atom”, ale bez jego „nagłego wygaszania”. Jeśli chodzi o OZE (odnawialne źródła energii) – powinny być one obecne, ale „tylko w hybrydach z magazynami energii”. Powinno zapewnić się tu „stabilność – bez ryzyka blackoutów i marnotrawstwa”.

W kwestii tanich taryf dystrybucyjnych – PiS planuje tu m.in. „obniżkę o 20%”, co przełożyłoby się na „10% mniej w rachunkach domowych” i „5–10 tys. zł oszczędności rocznie dla MŚP”, czyli w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw. Zaś w przypadku ZŁ Unii Europejskiej, w planie założono „odejście od nierealnych celów redukcji CO₂”, czyli rezygnację z dążenia do pułapu 55% emisji CO₂ do 2030 roku.

Więcej o PEdP przeczytać można na stronie dlapolski.pis.org.pl.

twitterfacebook

Podobne artykuły