Pilna narada PiS. Na Nowogrodzką przyjechali m.in. Morawiecki, Macierewicz i Glapiński
Najważniejsi politycy PiS debatowali w siedzibie partii przy Nowogrodzkiej o przyszłości Zjednoczonej Prawicy. Na spotkanie dość nieoczekiwanie przybył prezes NBP Adam Glapiński.
Tuż po godzinie 16:30 w środę 11 maja w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Nowogrodzkiej rozpoczęła się narada z udziałem najważniejszych polityków partii rządzącej. W rozmowach oprócz Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego brali udział m.in. Jacek Sasin, Mariusz Błaszczak oraz Antoni Macierewicz. Na spotkanie przybyli także m.in. Elżbieta Witek, Ryszard Terlecki, Beata Szydło, Marek Kuchciński i Joachim Brudziński.
Posiedzenie władz PiS. O czym rozmawiają politycy?
Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że jednym z poruszanych tematów miała być kwestia przyspieszonych wyborów parlamentarnych. Miałyby się one odbyć latem lub jesienią 2022 roku. Dla nikogo nie jest bowiem tajemnicą, że spory między koalicjantami są coraz większe. – Solidarna Polska jest jedną nogą poza koalicją, tak to teraz wygląda.
Mamy nadzieję, że Ziobro zachowa się lojalnie wobec nas i koalicja Zjednoczonej Prawicy trwać będzie dalej. Jeśli nie, idziemy na wybory – powiedział dziennikarzom jeden z polityków partii rządzącej.
Glapiński na naradzie polityków PiS
Tuż po godzinie 19 miało się rozpocząć posiedzenie całego klubu parlamentarnego PiS. Fotoreporterzy zauważyli, że do siedziby partii dotarł także Adam Glapiński. Obecność ubiegającego się o drugą kadencję prezesa Narodowego Banku Polskiego nie jest przypadkowa – w czwartek 12 maja posłowie mają decydować o tym, czy to właśnie on będzie przez kolejne lata kierował pracami NBP. W tym kontekście warto dodać, że zgodnie z konstytucją bank centralny oraz jego prezes powinni być niezależni od rządu na kilku płaszczyznach.
Według dziennikarzy Jarosław Kaczyński ma oficjalnie poinformować posłów, że w trakcie głosowania nad wyborem Adama Glapińskiego na drugą kadencję w funkcji prezesa NBP będzie obowiązywać dyscyplina.
Ponadto posłowie mają dyskutować o trudnej sytuacji gospodarczej w kraju oraz wojnie na Ukrainie. Wśród poruszonych tematów ma się znaleźć również kwestia zmian w Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
– Zawsze prezes mobilizuje do jeszcze cięższej pracy, zwartego przekazu, przestrzega przed rozleniwieniem. Ale teraz nikt lenić się nie zamierza, bo wybory za pasem i większość z posłów, nawet bez pewności co do znalezienia się na liście, już prowadzi nieformalne kampanie w swoich okręgach – mówił Wirtualnej Polsce jeden z polityków PiS pytany o możliwy przebieg spotkania.
Źródło: Wprost.pl