23 January, 2025

Pijany żołnierz strzelał do ojca z córką. Sąd zdecydował

Pijany żołnierz strzelał do ojca z córką. Sąd zdecydował

Pijany żołnierz strzelał do ojca z córką. Sąd zdecydował

Polscy żołnierze Źródło: Shutterstock / Mircea Moira Pijany żołnierz w Nowy Rok wystrzelił kilka serii w cywilny samochód, którym podróżował mężczyzna z 13-letnią córką. Sąd utrzymał decyzję ws. aresztu dla Daniela H. – Mój klient poza wojskiem to był normalny, zwyczajny, dobry chłopak. Najprawdopodobniej gdzieś zagubił się psychicznie – przekonuje obrońca.

Do bulwersującego zdarzenia doszło w Nowy Rok, w środę 1 stycznia, w miejscowości Mielnik w woj. podlaskim. Będący pod wpływem alkoholu 25-letni żołnierz zatrzymał bez powodu jadący drogą samochód osobowy, którym podróżował mężczyzna z 13-letnią córką. Następnie wystrzelił do niego niemal trzy magazynki. Media donosiły, że nastolatka cudem uniknęła śmierci.

Mężczyzna został zatrzymany jeszcze tego samego dnia w lesie. Miał blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa i przekroczenia uprawnień, za co grozi mu dożywocie. Żołnierz tłumaczył, że „nie pamięta”, by strzelał w kierunku samochodu, wskazując, że „prawdopodobnie chciał wyłącznie przestraszyć pokrzywdzonych”.

Pijany żołnierz strzelał do cywilów. Sąd zdecydował ws. aresztu

3 stycznia sąd Garnizonowy w Olsztynie, działając na wniosek prokuratora, zastosował trzymiesięczny areszt wobec żołnierza. Zażalenie na decyzje sądu złożył obrońca żołnierza, adwokat Marek Gawryluk. Jednak w czwartek 23 stycznia sąd utrzymał decyzję o zastosowaniu wobec żołnierza tymczasowego aresztowania.

– Wojskowy Sąd Okręgowy utrzymał decyzję Wojskowego Sądu Garnizonowego w Olsztynie o zastosowaniu wobec podejrzanego Daniela H. tymczasowego aresztowania w wymiarze trzech miesięcy, podzielając argumenty, które legły u podstaw zastosowania tego środka izolacyjnego. To jest przede wszystkim surowość grożącej podejrzanemu kary, z której wynika obawa matactwa i obawa ucieczki w tych okolicznościach – przekazał po zakończeniu posiedzenia rzecznik Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie płk Tomasz Krajewski.

Adwokat oskarżonego uzasadniał swój wniosek o uchylenie aresztowania stanem zdrowia oskarżonego. – Obrona wskazywała, że w pierwszej kolejności najistotniejsze jest ustalenie stanu poczytalności i stanu zdrowia ogólnie samego podejrzanego – stwierdził mec. Marek Gawryluk. – Mój klient poza wojskiem to był normalny, zwyczajny, dobry chłopak z dobrej rodziny, niemający konfliktu z prawem. Najprawdopodobniej gdzieś zagubił się psychicznie tam w jednostce w trudnych warunkach panujących na granicy – dodał.

Obrońca przekonywał, że „to już kolejna sprawa, kiedy żołnierz z niewiadomych względów zachowuje się w sposób atypowy, niezgodny ze swoją dotychczasową linią życia” i w ten sposób powoduje niebezpieczne sytuacje. Wskazywał, że należy zwrócić uwagę na ewentualne systemowe problemy związane z błędnym naborem żołnierzy lub niewystarczającą opieką psychologiczną w wojsku lub innymi nieprawidłowymi warunkami.

Podobne artykuły