Gorący akcent we wrześniu, potem przymrozki? Meteorolodzy odsłaniają karty

Jesienna pogoda, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / MVolodymyr Od najbliższego piątku na termometrach na nowo pokażą się wysokie temperatury, sięgające nawet 30 stopni Celsjusza. Taki stan rzeczy nie potrwa jednak długo. Wiemy, kiedy wystąpią pierwsze przymrozki. W ciągu najbliższych dwóch dni na próżno będzie szukać momentów stabilizacji, a pogoda będzie zaskakiwała, mieszając słoneczną aurę z nieco chłodniejszymi temperaturami i opadami deszczu. Zarówno w środę, jak i w czwartek, wartości na termometrach we wszystkich regionach Polski będą oscylować w granicach 15-20 stopni Celsjusza. Pozytywnie może zaskoczyć nas najbliższy weekend, a właściwie już piątek, kiedy odczuwalna będzie poprawa warunków atmosferycznych i skok temperatury do ok. 23-26 stopni Celsjusza. W kolejnych dniach będzie jeszcze cieplej. W sobotę słupki rtęci podskoczą do ok. 25-28 stopni Celsjusza, a kolejnego dnia nawet do 29-30 stopni Celsjusza. Niebo ma być pogodne i nie należy spodziewać się opadów deszczu. Wygląda na to, że będzie to ostatni akcent lata, bo już na początku przyszłego tygodnia zaczną się spore zmiany, a wraz z nimi przyjdą opady deszczu i burze, które mogą przybrać gwałtowny przebieg. Temperatury będą wynosić 10-15 stopni Celsjusza. Po 25 września nad sporą część Europy, w tym Polskę, napłynie zimne powietrzne z północy, a to sprawi, że wartości na termometrach spadną do ok. 5 stopni Celsjusza, a przy gruncie pojawią się pierwsze w tym sezonie przymrozki. Wiele osób jest zainteresowanych nie tylko bieżącymi warunkami pogodowymi, ale myślami wybiega znacznie dalej, zadając pytania o zimę. Z prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że styczeń 2026 r. zapowiada się dość nietypowo. Synoptycy prognozują, że temperatura w całej Polsce będzie wyższa od norm wieloletnich. Tak samo będzie w przypadku sumy opadów – zarówno deszczu, jak i śniegu. Ale biały puch nie będzie utrzymywał się długo ze względu na wysokie – jak na zimę – wartości na termometrach. IMGW nie wyklucza, że właśnie w styczniu pojawią się okresy z odwilżami, które będą przypominały wiosnę.Gorący akcent we wrześniu, a potem przymrozki? Najnowsza prognoza pogody
Jak będzie zima 2026? Styczeń może zaskoczyć