Paweł Szopa zatrzymany w Dominikanie. Jest kłopot ze sprowadzeniem go do kraju

Paweł Szopa, twórca marki „Red is Bad” Źródło: Facebook / Paweł Szopa Zatrzymany w piątek na podstawie czerwonej noty Interpolu z 10 października Paweł Szopa był poszukiwany od kilku miesięcy w związku z podejrzeniami o nieprawidłowości w kontraktach z Rządową Agencją Rezerw Strategicznych (RARS). Przed polskimi śledczymi staje teraz wyzwanie, ponieważ Polska nie posiada umowy o ekstradycji z Dominikaną, co komplikuje proces sprowadzenia podejrzanego do kraju. Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratora Generalnego Anna Adamiak, możliwe są dwie procedury: ekstradycja lub deportacja. Ekstradycja jest procesem wieloetapowym i może potrwać miesiące, gdyż wymaga przeprowadzenia postępowania sądowego w Dominikanie. Deportacja byłaby znacznie szybsza, umożliwiając przekazanie Szopy w ciągu kilku dni, jednak to władze Dominikany zdecydują, którą procedurę wybiorą. „Oczekujemy na stanowisko strony dominikańskiej, bo to właśnie od władz tego państwa zależy, w jakiej formie odbędzie się współpraca w zakresie przekazania pana Pawła S”. – wyjaśniła Adamiak. Prokuratorzy ze Śląskiego Wydziału Zamiejscowego, jednostki odpowiedzialnej za śledztwo, pozostają w stałym kontakcie z konsulatem RP w Panamie, który wspiera proces negocjacyjny. Szopa, który zgodził się na ujawnienie swojego nazwiska, stał się kluczową postacią w dochodzeniu dotyczącym RARS. Według Onetu, w latach rządów PiS miał on stać się głównym dostawcą produktów dla RARS, otrzymując zamówienia bez przetargu na łączną kwotę pół miliarda złotych. W czasie pandemii zaopatrywał agencję w sprzęt ochronny, a następnie w agregaty prądotwórcze podczas wojny. RARS, korzystając z jego usług, nie stosował standardowych procedur przetargowych, co wzbudziło podejrzenia Centralnego Biura Antykorupcyjnego, które od grudnia 2023 r. intensywnie bada sprawę. CBA przeszukało biura RARS oraz przedsiębiorstwa Szopy w grudniu, a prokuratura wszczęła postępowanie dotyczące podejrzeń o nadużycie uprawnień i niedopełnienie obowiązków przez pracowników agencji, działających na szkodę interesu publicznego. Śledztwo, prowadzone przez Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej, obejmuje działania od lutego 2021 r. do listopada 2023 r. Marka Red is Bad stała się popularna jako symbol patriotyzmu, szczególnie bliska środowiskom prawicowym i nacjonalistycznym. Współpraca jej założyciela z rządem wywołała kontrowersje, gdyż okazało się, że jego firmy korzystają z intratnych kontraktów bez odpowiednich przetargów. Szopa, wcześniej promowany jako przykład sukcesu przedsiębiorczości patriotycznej, teraz stał się symbolem podejrzeń o wykorzystywanie państwowych środków na masową skalę. Portal Onet podaje, że łącznie na konta Szopy w ciągu trzech lat przelano pół miliarda złotych, a umowy z RARS obejmowały m.in. sprzęt ochronny i agregaty prądotwórcze, zaopatrując strategiczne instytucje podczas najcięższych momentów pandemii oraz w czasie kryzysów energetycznych wywołanych wojną na Ukrainie. Dominikana stoi teraz przed decyzją, która może mieć znaczenie dla polsko-dominikańskich relacji w zakresie przekazywania podejrzanych. Brak formalnej umowy ekstradycyjnej stawia Polskę w trudnym położeniu prawnym, jednak deportacja, jeśli zostanie zatwierdzona, może pozwolić na szybkie zakończenie procesu i umożliwić rozliczenie Pawła Szopy z zarzutów na rodzimym gruncie. Czytaj też: Paweł Szopa zatrzymany. Polska nie ma podpisanej umowy ekstradycyjnej z Dominikaną
Poszukiwany czerwoną notą Interpolu
Kontrowersje wokół Red is Bad
Co czeka Szopę?
Paweł Szopa i afera w RARS. Interpol wystawił czerwoną notęCzytaj też:
Afera RARS. CBA aresztowało byłego dyrektora Biura Zakupów