Papież rozwiązuje ruch katolicki. W tle niepokojące wieści Papież Franciszek Źródło: PAP/EPA / Vatican Media Handout „The Guardian” przekazał informację o rozwiązaniu przez papieża Franciszka peruwiańskiego ruchu katolickiego Sodalitium of Christian Life. Niepowodzeniem zakończyły się wieloletnie próby reform. Śledztwo watykańskie ujawniło złe zarządzanie finansami, duchowe nadużycia oraz wykorzystywanie seksualne. Informacja o rozwiązaniu zgromadzenia została przekazana jego członkom w ostatni weekend w Brazylii przez prawnego doradcę papieża Franciszka, kardynała Gianfranco Ghirlandę. Ruch Sodalitium od Christian Life założono w 1971 roku w ramach konserwatywnej reakcji na lewicowy ruch teologiczny, jaki przetoczył się przez Amerykę Łacińską. W szczytowym okresie grupa liczyła około 20 000 członków i była wpływowa na terenie Peru.Wiele skarg i kontrowersji wokół. Powstał specjalny raport Historie pokrzywdzonych sięgają nawet 2000 roku. Pomimo skarg na założyciela ruchu do archidiecezji w Limie ani kościół peruwiański, ani Stolica Apostolska nie podjęły konkretnych działań. Sprawa nabrała rozgłosu dopiero w 2015 roku po opublikowaniu książki „Pół mnisi, pół żołnierze” autorstwa jednej z ofiar, Pedro Salinas, napisanej wraz z dziennikarką Paolą Ugaz. W 2017 roku powstał raport dokumentujący upokarzanie wykorzystywanie seksualne i psychologiczne, jakiemu rekruci ruchu byli poddawani przez Luisa Figariego, założyciela Sodalitium – czytamy na stronie „The Guardian”. Nieudane reformy. Śledczy wysłani przez papieża Franciszka ujawnili nadużycia władzy Próbowano wdrożyć reformy naprawiające sytuację w ruchu, ale nie zakończyły się one sukcesem. Wysłani przez papieża śledczy ujawnili w raporcie „sadystyczne” nadużycia władzy, autorytetu i duchowości podobne do sekty oraz nadużycia ekonomiczne w administrowaniu pieniędzmi kościelnymi. Raport zaowocował wydaleniem w zeszłym roku Figariego i 10 czołowych członków ruchu. A teraz podjęto decyzję o rozwiązaniu ruchu. Ofiary nadużyć oczekują, że aktywa ruchu przeznaczone zostaną na rekompensaty za doświadczone przez nich traumy. Decyzja w tej sprawie należy do Stolicy Apostolskiej.