Papież Franciszek z ważnym apelem. „Rozbrojenie myśli i słów” Papież Franciszek Źródło: PAP / EPA / Fabio Frustaci Papież Franciszek zaapelował o stworzenie przestrzeni bez hierarchii, gdzie wszyscy są równi. Wezwał też do „rozbrojenia myśli, słów i spojrzeń”, co ma skutkować empatycznym i otwartym dialogiem. Podczas wtorkowej wizyty na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie papież Franciszek wygłosił poruszający apel. „Rozbrojenie myśli, słów i spojrzeń” – tymi słowami papież wezwał do stworzenia bardziej empatycznego i otwartego dialogu, zarówno w życiu codziennym, jak i w relacjach edukacyjnych. W przemówieniu podkreślił, że ważna jest również rezygnacja z hierarchii i przyjęcie postawy równości w komunikacji.Papież Franciszek wystąpił z ważnym apelem Franciszek wskazał na konieczność przekształcenia relacji nauczyciel–uczeń, mówiąc, że autentyczne nauczanie wymaga wzajemnego szacunku i empatii: „Tylko w ten sposób nauczanie staje się aktem miłosierdzia”. Kontynuując temat dialogu, papież odniósł się do istoty edukacji: podkreślił, że powinna być dostępna dla każdego, a nie stanowić przywileju dla wybranych. W swym przemówieniu stwierdził, że „żaden algorytm nie może zastąpić poezji, ironii i miłości”. Zaapelował też o to, by studenci nie zatracili kontaktu ze swoimi emocjami, które są fundamentalne dla rozwoju duchowego i intelektualnego. Papież zwrócił uwagę, że współczesna edukacja akademicka nie powinna być katedrą hierarchiczną, lecz „domem serca”, gdzie każdy student czuje się bezpieczny i równy innym. Wskazał, że jedynie na „tej samej wysokości”, patrząc sobie w oczy, można osiągnąć prawdziwy dialog. „Nie ma autentycznego dialogu, gdy ktoś spogląda z góry” – podkreślił papież, nawołując do rezygnacji z postaw wyniosłych i protekcjonalnych.Papież Franciszek mówi o sztucznej inteligencji W swoim przesłaniu papież Franciszek odniósł się również do potrzeby większej empatii i otwartości, krytykując powszechne stosowanie algorytmów i technologii, które – jego zdaniem – nie mogą zastąpić autentycznych więzi międzyludzkich. Ta część przemówienia spotkała się z dużym uznaniem, szczególnie w obliczu wyzwań, jakie przynosi rozwój sztucznej inteligencji i cyfryzacji edukacji. Papież podkreślił, że emocje, poezja i ironia stanowią integralne elementy ludzkiej natury, których nie można zastąpić automatycznymi procesami. Papieskie przesłanie miało szczególne znaczenie w kontekście miejsca, w którym zostało wygłoszone – Uniwersytetu Gregoriańskiego, jednego z najbardziej prestiżowych rzymskich ośrodków akademickich, z bogatą historią sięgającą połowy XVI wieku. To właśnie tam studiowało wielu świętych i przyszłych papieży, w tym między innymi 27 kanonizowanych świętych, 57 błogosławionych i 16 papieży. W ramach swojej wizyty w Rzymie papież odwiedził również Emmę Bonino, włoską polityk i działaczkę społeczną, znaną ze swoich antyklerykalnych i pacyfistycznych poglądów. Bonino, mimo swojej krytyki wobec instytucji Kościoła, pozostaje postacią szanowaną przez Franciszka ze względu na swoje zaangażowanie społeczne. Papież spotkał się z nią w jej domu, wiedząc, że zmaga się z chorobą. Bonino to była minister spraw zagranicznych Włoch, a także unijna komisarz oraz wieloletnia parlamentarzystka i eurodeputowana, znana z działalności na rzecz praw człowieka i równouprawnienia. Ich spotkanie można uznać za symboliczny gest, ukazujący otwartość Franciszka na dialog nawet z osobami, które często krytycznie odnoszą się do instytucji Kościoła. Jak zauważyli komentatorzy, apel papieża o „rozbrojenie myśli, słów i spojrzeń” może być odczytywany jako wezwanie do refleksji w świecie pełnym podziałów i narastających konfliktów, zarówno w kontekście społecznym, jak i politycznym. Czytaj też:To koniec pewnej ery w polskim Kościele. Papież przyjął rezygnacjęCzytaj też:Papież Franciszek przyjął rezygnację kard. Nycza. Ekspert komentuje: Nie była łatwa