Poseł PSL zaskoczył wypowiedzią o Palestynie. „Nie ma czegoś takiego” Władysław Teofil Bartoszewski Źródło: Flickr / MSZ Zdaniem Władysława Teofila Bartoszewskiego, posła Polskiego Stronnictwa Ludowego, Palestyna nie istnieje, a Auschwitz to miejsce święte dla Żydów, bez większego znaczenia dla podkreślania walki z ludobójstwem, które określił mianem „idei humanistycznej”. Polityk gościł na antenie radia ZET. Odpowiadając na pytanie jednego ze słuchaczy, stwierdził:„Ofiary są w Strefie Gazy, a nie w Palestynie, bo czegoś takiego jak Palestyna nie ma”. Bartoszewski podkreślał historyczny kontekst podziału mandatu palestyńskiego przez ONZ w 1947 roku, który został odrzucony przez państwa arabskie, co doprowadziło do wojny przegranej przez Arabów. Stwierdzenie, które popełnił jest – jak się okazuje, nie do końca prawdziwe.Palestyna nie istnieje? Kontrowersyjne słowa posła PSL W 1947 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło plan podziału mandatu palestyńskiego na dwa państwa: żydowskie i arabskie. Projekt ten nie został zaakceptowany przez kraje arabskie, co w efekcie doprowadziło do konfliktu zbrojnego. W wyniku wojny Izrael ogłosił niepodległość w 1948 roku, a obszary przeznaczone dla Palestyńczyków znalazły się pod kontrolą Jordanii i Egiptu. Dzisiejsze terytoria palestyńskie, takie jak Strefa Gazy czy Zachodni Brzeg, są przedmiotem wieloletnich sporów międzynarodowych. Warto jednak przypomnieć, że Polska oficjalnie uznała niepodległość Palestyny w 1988 roku, dołączając do 140 członków ONZ, które podjęły taką decyzję po ogłoszeniu deklaracji przez Palestyńską Radę Narodową. W tamtym czasie uznanie to było popularne wśród państw bloku wschodniego, takich jak Albania, Czechy czy Rumunia. Obecnie wśród krajów Unii Europejskiej Palestynę uznają m.in. Bułgaria, Polska, Szwecja i Węgry. W maju 2024 roku do tego grona dołączyły Hiszpania, Irlandia i Norwegia. Polska utrzymuje stosunki dyplomatyczne z Palestyną poprzez przedstawicielstwo w Ramallah, podczas gdy Palestyna ma ambasadę w Warszawie.Immunitet dla Beniamina Netanjahu Kwestia uznania Palestyny i jej statusu międzynarodowego nabrała dodatkowego znaczenia w kontekście wojny w Strefie Gazy, która rozpoczęła się 7 października 2023 roku. Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania premiera Izraela, Beniamina Netanjahu, oskarżanego o zbrodnie wojenne. Polska, jako państwo członkowskie MTK, ma obowiązek wykonania nakazu aresztowania. Tymczasem prezydent Andrzej Duda zaapelował do rządu o zapewnienie Netanjahu swobodnego pobytu w Polsce w ramach obchodów 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau. Rząd Donalda Tuska oświadczył, że najwyższym przedstawicielom Państwa Izrael zostanie zapewniony bezpieczny udział w uroczystościach, choć uchwała nie wspomina nazwiska Netanjahu.Auschwitz miejsce święte dla Żydów Kolejny radiosłuchacz zapytał więc w ostrym tonie polityka PSL, ile kobiet i dzieci musi zginąć, by polscy politycy dostrzegli, że do obozu w Auschwitz zapraszają „człowieka ściganego za zbrodnie wojenne”. – Ta uroczystość ma nam przede wszystkim przypominać, że w cywilizowanym świecie nie ma miejsca dla zbrodniarzy wojennych – dodał słuchacz. Bartoszewski „wybrnął” również w dość kontrowersyjny sposób, próbując tłumaczyć, że obóz Auschwitz to przede wszystkim „miejsce święte dla Żydów”, przypominające o Holokauście i planie eksterminacji Żydów przez Niemców.„To nie jest miejsce dla ogólnych idei humanistycznych, ale dla pamięci narodu żydowskiego jako głównej ofiary Niemców” – powiedział polityk.