Ostry apel rabinów. Żądają natychmiastowej reakcji ze strony Polski

Górki Czechowskie Źródło: IPN Górki Czechowskie to niemal 100-hektarowy teren położony w północnej części Lublina. Dla jednych to przyrodniczy skarb, miejsce bytowania chronionych gatunków, w tym chomika europejskiego. Dla innych — łakomy kąsek inwestycyjny. W tle konfliktu o zagospodarowanie cennego przyrodniczo obszaru pojawił się nowy, dramatyczny wątek — możliwego pochówku setek ofiar Holocaustu. Europejskie Centrum Rabiniczne wystosowało list do najwyższych władz Rzeczypospolitej, domagając się natychmiastowego wstrzymania wszelkich prac na terenie, gdzie deweloper planuje budowę osiedla mieszkaniowego. Teren kilka lat temu zakupiła spółka TBV Investment, która chce zrealizować tam dużą inwestycję mieszkaniową. Projekt zabudowy Górek Czechowskich od początku budził ogromne kontrowersje. Sprzeciwiają się mu organizacje ekologiczne, część mieszkańców oraz aktywiści miejscy, argumentując, że zabudowa bezpowrotnie zniszczy unikalny charakter Górek. Do 21 lipca br. mieszkańcy Lublina mogli zgłaszać swoje uwagi do porozumienia zawartego pomiędzy miastem a inwestorem. Zakłada ono utworzenie 75-hektarowego parku oraz zgodę na zabudowę mieszkaniową na wybranym fragmencie terenu. Przeciwnicy inwestycji podkreślają jednak, że nawet częściowa zabudowa może uruchomić proces nieodwracalnych zmian. W czerwcu br. do opinii publicznej dotarła informacja o odkryciu na terenie wąwozu znajdującego się w obrębie Górek Czechowskich pochówku ludzkich szczątków. Instytut Pamięci Narodowej, który od lat prowadzi prace badawcze w tym rejonie, ujawnił, że odnaleziono szczątki 15 osób. IPN poinformował: „Odnalezione przy ofiarach pojedyncze przedmioty (zwłaszcza szczoteczki do zębów) wskazują, że zamordowani przebywali wcześniej w miejscu odosobnienia, jak więzienie czy areszt”. Wśród rzeczy osobistych znaleziono m.in. medalik z wizerunkiem Matki Boskiej, różaniec oraz krzyżyk, co — według IPN — wskazuje na tożsamość katolicką ofiar. Instytut dodał: „Potwierdza się, iż badany od kilku lat fragment wąwozu był wykorzystywany jako miejsce tajnych pochówków ofiar niemieckich egzekucji z więzienia na Zamku w Lublinie”. Nowy rozdział w tej historii otworzył list, jaki do władz polskich — w tym prezydenta Andrzeja Dudy, premiera Donalda Tuska oraz prezesa IPN Karola Nawrockiego i prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka — wysłało Europejskie Centrum Rabiniczne. Organizacja reprezentująca ortodoksyjne środowiska żydowskie z całej Europy, zrzeszająca ponad 1000 rabinów gminnych, ostrzega, że miejsce to może kryć masowy grób Żydów zamordowanych w czasie Zagłady. „Z wielkim niepokojem dowiedzieliśmy się, że w rejonie Górek Czechowskich w Lublinie znajduje się masowy grób” — piszą autorzy listu, dodając: „Sugerujemy, że może on zawierać szczątki setek żydowskich ofiar Holokaustu”. To zupełnie nowa informacja. Dotychczasowe ustalenia IPN nie wskazywały na żydowskie pochodzenie ofiar. Rabini jednak podnoszą wątpliwości co do sposobu prowadzenia badań oraz przechowywania odnalezionych szczątków. Ich zdaniem działania IPN mogą naruszać prawo żydowskie (Halacha), które wymaga szczególnego poszanowania zmarłych. „Jesteśmy głęboko zaniepokojeni doniesieniami, że zamiast jednoznacznie ustalić tożsamość ofiar pochowanych w tym miejscu, podejmowane są działania mogące umożliwić realizację projektu deweloperskiego — potencjalnie kosztem godności zmarłych” — podkreślają sygnatariusze listu. W swoim apelu Europejskie Centrum Rabiniczne stawia jednoznaczne żądania. Po pierwsze, domaga się natychmiastowego wstrzymania wszelkich dalszych działań ekshumacyjnych, prac budowlanych oraz jakichkolwiek ingerencji w teren. „Stanowczo domagamy się zaprzestania wszelkich dalszych wykopalisk, zakłóceń lub prac budowlanych na tym terenie” — piszą rabini. Po drugie, apelują o przeprowadzenie szczegółowych badań DNA ofiar, które ich zdaniem powinny zostać zrealizowane na Wydziale Medycyny Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie, przy finansowaniu ze strony żydowskich instytucji oraz zgodnie z zasadami Halachy. Dodatkowo żądają: „Obawiamy się, że działania te mogą być częścią przygotowań do realizacji projektu budowlanego — nad grobami ofiar Holokaustu” — ostrzegają sygnatariusze. Pod dokumentem widnieją podpisy dwóch prominentnych postaci: rabina Arie Goldberga, dyrektora generalnego Europejskiego Stowarzyszenia Żydów, oraz rabina Menachema Margolina, przewodniczącego tej organizacji. Ten ostatni w styczniu 2024 roku towarzyszył Elonowi Muskowi podczas jego wizyty w Auschwitz-Birkenau. Ich zaangażowanie nadaje sprawie międzynarodowego wymiaru i zwiększa presję na polskie władze. Pytania w sprawie listu zostały skierowane do Instytutu Pamięci Narodowej oraz władz Lublina. Do tej pory nie uzyskano odpowiedzi, jednak eskalacja tematu w przestrzeni publicznej i międzynarodowej może skłonić instytucje do podjęcia działań. Sprawa, która dotychczas koncentrowała się na lokalnym konflikcie o przyrodę i urbanistykę, nabrała wymiaru pamięci o ofiarach Holocaustu i ochrony miejsc pochówku.
Prace ekshumacyjne zmieniają dynamikę sporu
Rabini alarmują: To mogą być ofiary Holocaustu
Żądania rabinów: Wstrzymać wszystkie prace
Kto podpisał list? Znane nazwiska i międzynarodowe tło
Odpowiedzi brak, presja rośnie