Parafia dostanie gigantyczne odszkodowanie. Skarb Państwa zapłaci jej miliony Kościół p.w. Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej w Ostrzeszowie Źródło: Wikimedia Commons / Drzamich Sąd Okręgowy w Kaliszu zasądził na rzecz ostrzeszowskiej parafii 25 mln zł odszkodowania. Sprawa dotyczyła gruntów, zabranych przed wieloma laty. Parafia p.w. Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej w Ostrzeszowie w w 2011 roku pozwała gminę, powiat ostrzeszowski, Lasy Państwowe, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa oraz Skarb Państwa. Domagała się wypłacenia odszkodowania za grunty, które zabrano jej w 1950 roku.Parafia w Ostrzeszowie domagała się swoich działek Chodziło o blisko 13 hektarów, na których współcześnie znajdują się budynki m.in. Szkoły Podstawowej nr 1, Przedszkola nr 5 czy targowisko miejskie. W 2014 roku burmistrz miasta starał się zawrzeć ugodę z Kościołem. Zgodził się z roszczeniami parafii i chciał zwrócić ponad 3,5 hektara działek przy drodze krajowej numer 11. Dodatkowo planował przekazać grunty zamienne o łącznej powierzchni 7,73 ha przy drodze wojewódzkiej nr 444, leżące przy strefie ekonomicznej. Proboszcz stwierdził wówczas, że decyzję w tej sprawie powinien podjąć już jego następca, dlatego ugoda nie doszła do skutku. Kolejny burmistrz Patryk Jędrowiak zajął inne stanowisko. Stwierdził, że działki parafii to odpowiedzialność Skarbu Państwa. Jego zdaniem samorząd nie mógł odpowiadać za grunty, które państwo zabierało Kościołowi w latach 50.Za ziemie Kościoła zapłaci Skarb Państwa Parafia próbowała odzyskać przynajmniej te z działek, które nie zostały zagospodarowane i zabudowane przez gminę. Burmistrz Jędowiak tłumaczył, że nie było na to zgody, ponieważ stanowiły one zabezpieczenie dla Ostrzeszowa przed ewentualnymi podtopieniami. Sąd Okręgowy w Kaliszu zdecydował się przyznać rację gminie. Stwierdził, że odszkodowanie powinien wypłacić Skarb Państwa. Dodatkowo Lasy Państwowe miały przekazać duchownym dwie działki ze swojego majątku. – Taka decyzja jest, moim zdaniem, pozytywnym zakończeniem zarówno dla naszego samorządu, jak i dla strony kościelne – mówił Jędrowiak. Warto zaznaczyć, że wyrok nie jest jeszcze prawomocny.