Miał przez lata szpiegować na rzecz Rosji. Wyszedł z aresztu

Sąd Okręgowy w Warszawie Źródło: PAP / Albert Zawada Janusz N., oskarżony o szpiegostwo na rzecz Rosji były działacz polityczny, opuścił areszt – donoszą dziennikarze portalu o2. Sąd zdecydował, że może on odpowiadać z wolnej stopy. Jak przypomina portal, Janusz N. do 2014 roku intensywnie działał w olsztyńskich strukturach Ruchu Palikota, a następnie kandydował do Rady Miasta Olsztyna z list Polskiego Stronnictwa Ludowego. W ostatnich latach związany był za to z partią „Zmiana”, która uznawana jest powszechnie za prorosyjską. Zdaniem śledczych mężczyzna współpracować miał z tajną rosyjską policją FSB, a między 2016 a 2021 rokiem miał uwiarygadniać rosyjską propagandę w oczach parlamentarzystów i europarlamentarzystów. Przykładami na to mają był organizowane przez niego wyjazdy zagraniczne dla polityków. Korzystać z nich mieli przedstawiciele wielu partii, w tym PiS, KO, Konfederacji, SLD, Wiosny i PSL. Na wyjazd na okupowany przez Rosję Krym mężczyzna zabrał ze sobą posła Konfederacji Jacka Wilka, a do Azerbejdżanu posłankę SLD Katarzynę Ueberman. Jak później tłumaczyli politycy, N. zapewniał ich, że są to oficjalne wyjazdy w ramach parlamentarnej delegacji do OBWE. Zarzuty ze strony Prokuratury Krajowej N. usłyszał w lutym 2024 roku. Jak pisze o2, dotyczą one szpiegostwa na rzecz obcego wywiadu oraz popełnienia dwóch czynów z art. 55 ust. 1 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz art. 270 § 3 kk w zw. z art. 12 kk. Łącznie mężczyźnie grozi do 15 lat pozbawienia wolności. Mimo tego Sąd Okręgowy w Warszawie 10 marca 2025 r. uchylił zastosowany wobec N. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Zamiast tego zdecydowano się na poręczenie majątkowe, hipotekę na nieruchomość oraz dozór policji. Portal zapytał o decyzję sądu sędzię Annę Ptaszek, Rzeczniczkę Prasową ds. Karnych Sądu Okręgowego w Warszawie. Jak dowiedział się w odpowiedzi, zdaniem sądu „na obecnym etapie jest to wystarczające zabezpieczenie”. Pytane o sprawę Prokuratura Krajowa i ABW odmówiły wyjaśnień.Janusz N. miał szpiegować na rzecz Rosji
Grozi mu 15 lat pozbawienia wolności. Opuścił areszt