OIPE. Tu na emeryturę mogą odkładać wszyscy – bezrobotni też

Pieniądze Źródło: Shutterstock Po historii z OFE Polakom trudno jest ufać po raz kolejny w zapewnienia rządu, że nie ruszy pieniędzy oszczędzanych z myślą o emeryturze. Tym razem sprawy w swoje ręce wzięła Unia Europejska i OIPE. Dzisiejsi 30-latkowie muszą przez wiele lat zarabiać od 6200 do 9800 zł brutto co miesiąc, aby w przyszłości ich emerytura z ZUS przekraczała 5000 zł miesięcznie. Dodatkowo, kobieta musi zarabiać jeszcze o 3,6 tys. zł miesięcznie więcej, aby przechodząc w wieku 60 lat na emeryturę, otrzymała takie samo świadczenie jak pracujący o pięć lat dłużej mężczyzna. Bez względu na płeć, dodatkowo powinni jeszcze oszczędzać w funduszach emerytalnych, które stworzyło państwo lub wybranych indywidualnie przez siebie. Ale i tak jest to propozycja tylko dla osób pracujących. OIPE, czyli Ogólnoeuropejski Indywidualny Produkt Emerytalny jest propozycją dobrowolnego odkładania pieniędzy na emeryturę dla każdego, w tym także dla osoby samozatrudnionej, bezrobotnej, na urlopie macierzyńskim czy dla studentów. W 2025 roku limit wpłat na konto OIPE wynosi 26 019 zł zł rocznie, co oznacza, że nie można wpłacić więcej, ale można wpłacić mniej. Opłaty za prowadzenie rachunku to mniej niż 1 proc. wpłaconej kwoty w skali roku, a zgromadzone środki podlegają dziedziczeniu. Jakie są jeszcze korzyści? Od wypracowanego w OIPE zysku, po spełnieniu wymogów ustawowych (m.in. wypłata środków dopiero po ukończeniu 60 lat), nie trzeba płacić podatku Belki, czyli podatku od dochodów kapitałowych. W Polsce to 19 proc. Mało tego – do OIPE można wpłacać pieniądze bez względu na kraj, w którym się aktualnie zarabia. Europejską emeryturę można także wygodnie odbierać w innych europejskich krajach, jeżeli tam będzie nam się lepiej na emeryturze mieszkało niż w Polsce. Dostawcami OIPE mogą zostać instytucje kredytowe, zakłady ubezpieczeń, towarzystwa emerytalne, firmy inwestycyjne, firmy zarządzające aktywami lub zarządzający funduszami alternatywnymi. Choć zainteresowanie wyraziło 21 takich podmiotów, w Polsce działa na razie tylko jedna firma ze Słowacji (Finax), która działa także w Chorwacji, Czechach i na Węgrzech. Jej roczna opłata to 0,72 proc. Dostawcę OIPE można zresztą bezpłatnie zmienić. To inna propozycja oszczędzania na emeryturę niż Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK) czy Pracownicze Plany Emerytalne (PPE), w których oszczędzać mogą tylko osoby zatrudnione na umowie o pracę. Różni się również od Indywidulanego Konta Emerytalnego (IKE) oraz Indywidulanego Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE), gdzie pieniądze na emeryturę mogą odkładać osoby zatrudnione na różnych umowach, w tym samozatrudnione, ale z wypłatą środków już jest gorzej. To także propozycja dla osób, które otrzymują pieniądze w niestandardowy sposób. O tym jak nie płacić składek do ZUS, a jednak mieć z czego żyć na starość napisał portal Inftuba.pl.Co daje OIPE, oprócz możliwości oszczędzania?
Czym się różni OIPE od PPK, PPE, IKE albo IKZE?